Dzieki, że podzieliliscie sie swymi wspomnieniami z ... jak to było jak zaczynałem. Nie ma co ukrywać mieliście nieco bardziej komfortową sytuacje. Nie moge liczyć na takie środki, postaram się coś zrobić z tego co mam. Jeżeli mi się nie uda to zczęzne w jakimś PODGiK - u, z grubą Zochą jako kierowniczką i parą przemądrzałych dwudziestlatków znających się na kompie oraz podstawach geodezji liźniętych miedzyweekendowo na jakimś studium. Mam też dość pracowania na szefów, którzy wszystko widzą w pięknych barwach, ale tylko do 30 każdego miesiąca.
Koniunktura na rynku jest zmienna i liczę że się poprawi.

A o mnie? Mam 2 lata doswiadczenia na obiektach inżynierskich (budowa wielopoziomowych estakad (na studiach dziennych)-robiłem tam między innymi osiadania obiektu na ponad 50 podporach, a potem o tym napisałem pracę), rok przy zakładaniu ewidencji oraz rok w pracach inw w 12 różnych PODGiK-ach.
Tyle, że mi dwa lata do uprawnień brakuje, ale nie uwierzycie mam dwie geodetki z uprawnieniami, tyle, że nie wiem kto je im dał.

Zamierzam, za tą kasę kupić używane Geodimetra 440 oraz niwelator Leica Na 3000 oraz C-Geo.
A jeśli chodzi o piratowanie to Windows mi wystarczy, z drugiej zaś strony nie znałem studenta, który uczył się Autocada na licencjonowanej wersji
A bufetikowi i Jaśminowi dzięki za odp.



anty