Mam takie starocie jak "POLTRAS II" i trasę kabli gdzie nie ma kolizji wykrywa bez problemów. Przy kolizjach sygnał może być przeniesiony na inny przewód (trzeba trochę pogłówkować co dalej). Taśmę na przewodach dobrze o ile kolejne odcinki są ze sobą połączone. Przewody nie połączone z niczym też, jeżeli posiadają długość powyżej 30m a nadajnik postawiony najlepiej
w okolicach przynajmniej 10m od któregoś z końców. Bednarkę lepiej niż inne przewody. Światłowodów bez przewodów metalowych niestety nie da się. No i posiadam różdżkę w postaci kawałka odpowiednio wygiętego drutu (żadna tam jakaś specjalna jak te z allegro). Działa na przewodach energetycznych, telefonicznych, wodociągowych i kanalizacyjnych ( w dwu ostatnich przypadkach musi być przepływ czy wody czy też ścieków). Z tym że używanie różdżki nie jest takie proste ponieważ jak napisał dr_Lecter trzeba się wyciszyć, nie chcieć niczego wykryć na siłę a każda sugestia jest najczęściej szkodliwa. Sprawdzałem tą metodę przy pomocy przekopów i dokładność jest w granicach 5 centymetrów a oś wskazuje dokładnie pięta.