Z tego typu problemami, a raczej rozterkami, mamy do czynienia od dość dawna. Z jednej strony użytek to nie klasyfikacja bonitacyjna gleb, i można dowodzić, że klasyfikator ma tu nie wiele albo nic do "roboty". Ale z drugiej strony aktualne rozporządzenie tego problemu zmiany użytków jednoznacznie nie rozwiązuje. Dlatego przy aktualizacji, którą musimy przecież wykonać przy mapie d/c proj., a nowym przedmiotem pomiaru jest zadrzewienie lub zakrzaczenie to zamierzamy granice tegoż zakrzaczenia/zadrzewienia lub szpalery i wnosimy na mapę zasadniczą, a potem do mdcp. Użytków ani klas nie zmieniamy, tylko przyjmujemy takie jakie są w mapie ewgrun. I po balu.

Wychodzę z takiego założenia, że drzewa i krzaki traktuje jako szczegóły sytuacyjne, które winny się znaleźć w MZ. Natomiast to co z taka aktualizacją zrobi gestor operatu ewgrun... to jego sprawa. Tak samo czy będzie łaskaw zauważyć zmiany czy nie, to też jego sprawa. Na pewno nie mamy zamiaru Go wyręczać w jego obowiązkach czy kompetencjach. Wykonawcy i tak za dużo robią w sprawach aktualizacji zasobu, właściwie to przecież MY dokonujemy aktualizacji MZ a nie Skarb Państwa, by jeszcze toczyć boje o aktualny stan operatu ewgrun.