jeometra Napisał(a):
-------------------------------------------------------

> No i git!
> A kogo - za przeproszeniem - obchodzą jakieś
> dziadowskie "dane branżystów"?
> Niech sobie jeden z drugim je ma i trzyma gdzie
> tam mu się podoba - i niech mu za każdym razem
> budowlańcy wyorują jego śliczne światłowody, a on
> niech je sobie od nowa układa - kto bogatemu
> zabroni?
> A jeśli nie chce, to sam będzie najbardziej
> zainteresowany ich rzetelnym pozyskaniem i
> udostępnieniem komu trzeba.

No i tak to wygląda w krajach bez mapy zasadniczej.
Jak ktoś coś projektuje, to uzgadnia z branżami, ci przyjeżdżają w teren, oznaczają farbami przebieg swoich przewodów, czasem dają jakieś pliki.
Czasem trzeba pomierzyć te znaczki.
I jakoś żyją, a czy przecinają kable częściej, czy rzadziej? Myślę, że jednak rzadziej.
Czy maja trudności z ustaleniem, kto jest winien przecięcia kabla?
Myślę, że też mniejsze niż u nas. Kto - niechlujny koparkowy, a może operator sieci, a może geodeta a może PZGiK, a może ZUDP?
A może wszyscy święci tylko przewód był zły?
Tworzymy s-f, coraz bardziej odklejone od rzeczywistości.