Potwierdzam "problemy" na podstawie użytkowania S5. Należy dopytać sprzedawcy czy coś poprawili (mniej zmiana konstrukcji, bardziej zmiana lasera), a najlepiej wziąć na testy i trochę pomierzyć:
- narożników budynków, przez oczka siatki ogrodzeniowej, przy zakrzewieniu/zadrzewieniu...

W skrócie w Trimblu dalmierz nie był montowany w osi celowej lunety, przesunięcie było w poziomie. Z kolei Leica ma przesunięcie w pionie. Dodatkowo plamka lasera Trimbla przy pomiarze bezlustrowym jest szersza, przez co potrafi łapać np. źdźbła trawy, mniejsze listki itp. Zdecydowanie przyjemniej pracuje się na Leica. W Trimblu trzeba się kontrolować przy pomiarze bezlustrowym tzn. po każdej pikiecie spoglądać na mapę w kontrolerze, gdzie został zapisany ostatni punkt. Albo tj przy pomiarze budynku mierzyć nadliczbowo - prócz narożników również dodatkowe punkty na płaszczyźnie ścian (potem błędy można nadrobić obliczeniem przecięcia linii). Inaczej można się zdziwić po powrocie do biura \:

Generalnie to syt wys Trimble ujdzie, idzie się przyzwyczaić. Jednak niesmak pozostaje. Leica zdecydowanie do zadań wymagających precyzji i 99% pewności pomiaru.

Na koniec przekażę odczucia znajomego, który wykonuje sporo obsług. Przesiadł się z Trimbla na Leica, podobna klasa sprzętu jeśli chodzi o dokładności. Mówi, że niebo a ziemia. Jaśniejsza optyka, precyzyjniejsze pomiary, zarówno przy pomiarze na lustro jak i bez. Jest teraz bardziej pewny wyników swoich prac. A gdy zachęciłem go do wymiany luster na Leica to też się zdziwił. Te, które zakupił wraz z Trimblem odstawił do szafy.

Można poczytać wątek
[www.geoforum.geodezja.pl]