geodetka Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Jacek_S Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
> > Trochę to przypomina wypowiedzi pewnego
> > niewysokiego kolesia z przewodniej siły narodu:
> > "określone działania określonych sił winne są
> > wszelkim naszym problemom - ja wiem kto i co
> robi
> > ale nie powiem albo powiem we właściwym
> czasie".
> > Gratulacje - wycinajmy się tak dalej.
>
> A gdzie tu ktoś kogoś wycina? Ten post nawet nie
> jest wymierzony w administrację geodezyjną. Jeśli
> już to ogólnie w mentalność urzędniczą.
> Ale przede wszystkim ma na celu ostrzeżenie
> wykonawców wykonujących prace
> geodezyjne na terenie Warszawy.
a w kogo wymierzyłaś swój post? przeczytaj jeszcze raz, iesli już nie pamiętasz :
"Pracownicy Urzędu Dzielnicy Wola skarżą się na geodetów do Burmistrza, a ten wysyła skargę do WINGiK-a. Gdy stroną czynności granicznych jest ten urząd - sprawa może się skończyć mało przyjemnie. Niestety w dzisiejszych czasach nadal donosicielstwo ma się dobrze. Uważajcie. Pozdrawiam."
czyli konkretnie wskazane donosicielstwo wrednych urzędników z Woli na niewinnych geodetów.
ale spójrzmy na sprawę z innej strony : niezadowolony właściciel nieruchomości składa skargę na dziadowskiego wykonawcę, który nie bacząc na uwagi w terenie forsuje swoją wersję, nie zważając tez na to, że akurat ten właciciel ma możliwość sprawdzić co jest faktycznie grane, polubowne załatwienie sprawy nie dawało rezultatu, żadne prośby nie wchodzą w rachubę, bo geodeta twierdzi że co mu bedzie urzędas gadał... no to się właściciel poskarżył wyżej.
Twój post jest beznadziejnie stronniczy i właściwie bez sądu wydałaś wyrok, a potem próbujesz odwracać kota ogonem, że nic sie nie dzieje bo tylko ogólnie zwróciłaś uwagę na mentalność urzędniczą
.. naprawdę Ci się zdaje, że tu zaglądają i czytają to tylko dzieciaki?