Koledzy,

moim zdaniem należy zastanowić sie nad obowiązującym prawem, a nie dyskusją co jakiś inspektor nam kazał. Uważam, że nie ma co się bać inspektorów w PODGiK i walczyć o swoje. Jeżeli coś nie jest uregulowane prawnie, to nie należy tym się tym przejmować. Inspektorzy zachowują się jak na własnym folwarku, a w większości nic nie wiedzą.

Odnośnie pomiaru osnowy pomiarowej techniką GPS RTK, to ja uzyskuję super dokładności. Nawiązuję do ok. 6-8 punktów II lub I klasy i wychodzi żyleta. I teraz co? mam załączać kupę wydruków i raportów, tylko po to aby szanowny Pan inspektor zobaczył, że nagłówki na wydrukach zgadzają się z nieobowiązującymi przepisami. Pamiętajmy, że wytyczne techniczne, to tylko
unormowania zalecane a nie OBOWIĄZKOWE. Możemy zastosować każdy rodzaj obliczeń i technik pomiarowych, który zapewnia wymagane obowiązująca instrukcją dokładności.Większość inspektorów na oczy nie widziało GPS a szuka dziury w całym i chce na siłę znaleźć haka, żeby udowodnić że geodeta oszukuje i kręci - bez sensu. Dużo można by pisać, chętnie podejmę ten temat, bo nieznajmość prawa zaczyna mnie irytować.

Pozdrawiam wszystkich.smileys with beersmileys with beer