A co na to poprzedni właściciel gruntu? Nie zadałeś mu pytania czy w pakiecie z działką nie ma helikoptera? Zakładam że obejżałeś teren przed zakupem. Wyegzekwować szybką budowę jakiejś jezdni będzie niemożliwe bo plany zagospodarowania nie narzucają terminów ich realizacji tylko życie i potrzeby społeczne o tym decydują kiedy i co. Jeśli jesteś tylko ty zainteresowany tym dojazdem to cienko to widzę (ty+żona=2 głosy wyborcze tylko). Nie piszesz jaka długość drogi wchodzi w grę. Porządną drogę (nawierzchnię) powinno się robić po położeniu całej infrastrukury podziemnej. Dobry prawnik może coś by wyszperał z ustaw drogowych i planistycznych tudzież KC (ale taniej chyba bedzie samemu przerzucić betonowy panel przez rów). Albo pogadaj z radnymi z twojego terenu. Od tego oni są żeby słuchać takich spraw. Piszę to bardziej chyba ku przestrodze kupujących okazyjnie działki z niespodziankami drogowymi (np. ze służebnościami ze szpalerem pomników przyrody po środku).