wg mnie...naczelnik to szef...i on odpowiada. Więc Ty sie nie przejmuj za bardzo. Ale bardzo fajnie, że myślisz nad swoja pracą. Nie pracowałem nigdy w administracji ale wiem, że nie raz ewidentne błędy które wyłapałem były korygowane w ewidencji. I odbywało sie to w różny sposób. Czasami geodeta - wykonawca, może coś opisać w sprawozdaniu technicznym lub sporządzić dokument "korygujący". Tak go nazwę i nie mam zamiaru tego komentować Ale bywa też tak, że ewidentne pomyłki należy prostowac niejako "wewnątrz" bo jeśli ktoś przez zwykłą pomyłkę w wykazie zmian czy też nawet w decyzji (np. błędnie przepisana powierzchnia dzielonej działki lub błędnie określony uzytek) określi źle jakąś liczbę, to czasami lepiej to poprawić niż (wypadałoby powiadomić stronę ) tkwić w błędzie.
Ale tak jak napisałem wczesniej, ucz sie od starszych i wyciągaj wnioski
pozdrawiam
Jarek