Ja, co prawda, się dopiero uczę
ale, czy czasem nie jest tak, że po skalibrowaniu na punkty w układzie realizowanym, co najmniej cztery, następuje transformacja do tego właśnie układu odniesienia? Czyli z wgs i h elipsoidalnego do odniesienia w jakim jest aktualnie realizowany projekt? Może to być dowolny lokalny, roboczy układ odniesienia z "zerem" na zawiasie drzwi stodoły Walusia w Gnojnikach Wyżnych. Bo jeśli tak, to do czego jest potrzebny matematyczny model geoidy?

Bywa, a obecnie dość często, że pomiar robie tylko z ASG-Eupos bez kalibracji, czy małopolskiego systemu, jak asg siada jak np. wczoraj . Kontroler daje mi xy w układzie 2000 oraz wysokości elipsoidalne. Oczywiście WGS i kartezjański geocentryczny również. Wtedy używam Geoidę jedno centymetrową z Geoneta, aby dostać wysokości normalne. A xy 65 z korektą ogólną wielomianową, która daje najlepsze wyniki wpasowania w fizyczny układ 65.

Przyznam, że pracuję na Trimblach i jeszcze żadnych tego typu sensacji z wysokościami nie miałem.
Ale ja dopiero się uczę

Pozdrawiam
Leszek Piszczek

Cytat:

Motto z ustawy Prawo Geodezyjne i Kartograficzne:
"Art. 7. 1. Do zadań Służby Geodezyjnej i Kartograficznej należy w szczególności:
8) nadawanie, do czasu utworzenia odpowiednich samorządów zawodowych, uprawnień zawodowych w dziedzinie geodezji i kartografii, prowadzenie rejestru osób uprawnionych oraz współpraca z tymi samorządami zawodowymi;"