Tez od jakiegoś czasu pracuje jako pomocnik geodety. Praca bardzo ciekawa tylko denerwujący jest nienormowany czas pracy. Zdarza sie ze czasami siedzimy po 10 godzin. Stawki na godziny nie mam bo chyba rzuciłbym w diabły gdybym sobie policzył ile przypada per/h Bardziej traktuje to jako przygodę niż sposób na zbicie fortuny. A że narazie jestem studentem nie musze utzymać z tej pensji rodziny