Zielo77 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Obawiam się że gość który postawił płot w granicy
> jest na straconej pozycji ponieważ wszedł właśnie
> o te 12,5 centa w nieswoją działkę. Zasada
> grodzenia- nie ważne jakiej działki czy rolnej czy
> budowlanej jest taka: Jeżeli nie ma zgody sąsiada
> na grodzenie w granicy to trzeba tak płot postawić
> aby jego lico przechodziło po granicy. Praktyka
> jest taka że każdy grodzi po granicy bez pytania
> i czasem wychodzą takie kwiatki. Podam przykład
> może i bzdurny ale chodzi o istotę. Gość postawił
> 300 metrów ogrodzenia gdzie wszedł z podmurówką
> 12,5 cm. 12,4cm x 300m daje nam 37,5 m2. Teraz
> powierzchnie podawane są do metra. Dajmy na to to
> jest miasto. Gość płaci chorendalny podatek od
> nieruchomości a teraz faktycznie nie ma tych 37,5
> m2

Moim zdaniem, jest to pogląd błędny.
Ogrodzenie jest dobrem wspólnym sąsiadów, przecież sąsiad też z ogrodzenia korzysta, nie musi już budować tuż obok drugiego swojego.
A więc nie dość, że ma darmo ogrodzenie, to jeszcze miałby nie poświęcić tego paska 12,5 cm?

Proszę zwrócić uwagę na poniższy art. Kodeksu Cywilnego:

Art. 154. § 1. Domniemywa się, że mury, płoty, miedze, rowy i inne urządzenia podobne, znajdujące się na granicy gruntów sąsiadujących, służą do wspólnego użytku sąsiadów...

§ 2. Korzystający z wymienionych urządzeń obowiązani są ponosić wspólnie koszty ich utrzymania.

Jak więc widać również koszty utrzymania powinni ponosić wspólnie, a spotkałem się również z interpretacjami o obowiązku ponoszenia wspólnych kosztów budowy.

Tłumaczę to właścicielom nieruchomości przy każdej okazji, ale czasami trudno się przebić przez starodawne lokalne zwyczaje, że np od gruntu rolnego należy z ogrodzeniem odstąpić 0,5 m (na orczyk).
Ale ta głupota odbija się zaraz czkawką gdy sąsiedni grunt traci charakter rolny co często ma miejsce i zaczynają powstawać podwójne ogrodzenia, a między nimi wzdłuż granicy metrowe ścieżki.

Natomiast w przypadku nieruchomości nierolnych naprawdę trudno znaleźć jakieś logiczne uzasadnienie poglądu, aby ogrodzenie nie miało przebiegać dokładnie osiowo wzdłuż granicy.