Witam.

Pomijając fakt, iż w mojej opinii gmina często ma rację, że wymaga zapewnienia dojazdu o odpowiedniej szerokości, to zwróciłbym uwagę przede wszystkim na to, czego konkretnie zapis w planie dotyczy. Zapis dot. dróg nie dotyczy jak sądzę służebności. A może nowowydzielana działka może mieć bezpośredni dostęp do drogi publiczej (nowa "droga" jest częścią nowowydzielanej działki, co niestety zwiększa jej powierchnię).

Ale "hitem", jaki spotkałem w mpzp to wrysowanie na plan dróg wewnętrznych, biegnących w poprzek prywatnych nieruchomości. Nie mam pojęcia, jak było to możliwe, ponieważ drogi wewnętrzne nie są drogami publicznymi i nie przechodzą z mocy prawa na własność jednostek samorządu terytorialnego. Wtedy to właściciel ma problem - gmina domaga się od niego wydzielania takiej drogi, a sąsiad nie ma zamiaru (a tym bardziej obowiązku) pozwolić na przejazd przez jego działkę.

pozdrawiam, Adam Wójcik.