Jeżeli dobrze zrozumiałem to robiąc podział, który opierasz o granice na którą masz jedynie dane z mapy to jest to ok - dziwne a jak opisujesz protokół przyjęcia granic? A jak pokazujesz punkty sasiednie na prostej na której stabilizujesz nowy punkt? itd. U nas przy podziale gdy nie ma ścisłych danych na granice na ktorej opierasz podział to i tak rozgraniczenie. Różna ta geodezja w Polsce.
Ale miałem przypadek podobny do twojego w powiecie w ktorym zazwyczaj nie robie i tam poszlo to tak: brak danych na granice jedynie mapa ewidencyjna, dodatkowo powierzchnia nie siedzi z mapa o ok. 20%, na gruncie żadnych śladów granicy użytkowania- okreslam granice tak zeby powierzchnia grala z EG sasiedzi podpisuja protokół wznowienia granic ktory opisuje jako protokol ustalenia i jest ok- taka szkoła. Ale u mnie zawsze rozgraniczenie.