To mój ulubiony Sąd Administracyjny. No bo czyż te stwierdzenia użyte przez Sąd nie zasługują na uwagę:
<<
Stosownie do art. 95 pkt. 7 powołanej ustawy o gospodarce nieruchomościami, niezależnie od ustaleń planu miejscowego, a w przypadku braku planu niezależnie od decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu, podział nieruchomości może nastąpić w celu wydzielenia działki budowlanej niezbędnej do korzystania z budynku mieszkalnego.
>>

Niby OK, ale zaraz "volta":
<<
Ustawodawca wskazuje, ze podział nieruchomości może nastąpić niezależnie od ustaleń planu w określonych enumeratywnie wskazanych sytuacjach jednakże, gdy jest możliwe dokonanie podziału nieruchomości zgodnie z planem, to podział nieruchomości może nastąpić wówczas, gdy jest zgodny z ustaleniami planu miejscowego.
>>

Gdzie ustawodawca to wskazuje? Bo np. z art.95 uogn to wcale nie wynika... Ale Sąd "idzie dalej":
<<
Oznacza to, że w wymienionych sytuacjach w art. 95 ustawy o gospodarce nieruchomościami, możliwe jest dokonanie podziału nieruchomości niezgodnie z ustaleniami planu, przy czym przepis ten ma zastosowanie wówczas, gdy nie jest możliwe dokonanie podziału nieruchomości zgodnie z ustaleniami planu miejscowego.

Czyli, aby mógł mieć zastosowanie art. 95 muszą zaistnieć dwie przesłanki, a mianowicie musi istnieć podstawa podziału nieruchomości wymieniona w art. 95 ust. 1-8, oraz nie ma możliwości dokonania podziału zgodnie z ustaleniami planu miejscowego.

Jeżeli jest taka możliwość to wówczas nie ma zastosowania art. 95 ustawy o gospodarce nieruchomościami.
>>


Może warto zacytować tutaj art.95 uogn:
<<
Niezależnie od ustaleń planu miejscowego, a w przypadku braku planu niezależnie od decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu, podział nieruchomości może nastąpić w celu:
(...)
>>

Widzicie tutaj jakieś warunki? A Sąd je zauważył... Ale sądzę, że nie ma co się przejmować... Bo to ten sam Sąd, który twierdzi, że skarga do WSA w przedmiocie odmowy włączenia dokumentacji do zasobu nie przysługuje... A inne Sądy Administracyjne były innego zdania... Kurczę, sam już nie wiem, czy to dobrze, czy źle, że w Polsce nie obowiązuje prawo precedensowe...

Pozdrawiam, Adam Wójcik.