Powiedzmy sobie szczerze, że prostą rektyfikację to można samemu w terenie. Czy to Topcon czy Sokkia czy nawet hipersuper mega sprzęt, każdy wymaga konserwacji i ustawienia co jakiś czas.
Mówi się, że ten czy tamten jest super, a ja powiem jedno - często mam do czynienia ze sprzętem starego ZEISSa - niby zabytki, ale po 20-30 latach pracy non stop na chodzie. To jest JAKOŚĆ...

Wracając do sedna sprawy: w zależności od warunków pracy i obsługi sprzętu niwelatory powinny minimum raz w roku być w serwisie (oczywiście pomijam warunki półkowo biurowe czy ozdobne). Budowlańcy oddają sprzęt kilka razy do roku do rektyfikacji, no ale wszyscy wiemy jakie panują warunki na polskich budowach. I tu taka mała anegdota: znajomy każe swojemu pracownikowi wyczyścić niwelator z zaprawy po robocie. Pan w kasku bierze młotek i stuka, puka. Kolega pyta "co robisz?" i słyszy odpowiedź "Kazała Pan wyczyścić a zaschło..."

_________________________________________
Jeśli wstałeś z łóżka i nic Cię nie boli,
to znaczy, że w nocy umarłeś.