Witam,

jest działka (ok. 2930 m2) - podzial jej był niemożliwy, gdyż mzpp zakłada minimalną wielkość 1500 m2 (+ tylko ok. 60% było leśne z prawem do zabudowy, reszta leśna).

Obecnie budowany jest na niej dom jednorodzinny dwulokalowy (wygląda jak klasyczny bliźniak) - w przyszłości (po zakończeniu budowy) chcemy go podzielić w myśl.Art. 95. ust. 1 u.o g.n.( Niezależnie od ustaleń planu miejscowego podział nieruchomości może nastąpić w celu: 1) zniesienia współwłasności nieruchomości zabudowanej co najmniej dwoma budynkami, wzniesionymi na podstawie pozwolenia na budowę, jeżeli podział ma polegać na wydzieleniu dla poszczególnych współwłaścicieli, wskazanych we wspólnym wniosku, budynków wraz z działkami gruntu niezbędnymi do prawidłowego korzystania z tych budynków).

Pytanie brzmi - czy urząd/ sąd (?) może nie zgodzić się na przeprowadzenie takiego podziału? Linia podziału jest łatwa do wytyczenia, droga/ dojazd zapewnione, podział byłby po linii budynku (mzpp pozwala na zabudowę 1 budynkiem lub segmentem mieszkalnym). Zastanawiam się, jak pogodzić fakt, że obecnie jest to jeden budynek, a art 95 ust. 1 mówi o dwóch budynkach? Czy wystarczy, że geodezyjnie zaproponowana zostanie możliwość podziału budynku?

Będę wdzięczna za wszystkie wskazówki.
J.