Strasznie mało danych podaje Pani aby można było odpowiedziec szczegółowo, a więc ogólnie:
Rozgraniczenie o którym pisze Pani byłoprzeprowadzone w trybie administracyjnym, to znaczy postanowienie o rozgraniczeniu wydał wójt, burmistrz, prezydent miasta, jeżeli tak a w postepowaniu rozgraniczeniowym Mama Pani nie wyraziła zgody na przedstawioną granicę i nie podpisała Aktu ugody sprawę nalezy Skierowa do Sądu, sąd wyznaczy biegłego geodetę który dokona rozgraniczenia.
Biegly sądowy sa to ludzie doswiadczeni w tego typu sprawach i na pewno nie ograniczy się on do danych z obecnej ewidencji gruntów.
Co do zmiany powierzchni sa one bardzo częste podczas modernizacji ewidencji gruntów w przypadku granic które nie sa w jakis sposób oznaczone, ogrodzenia, ściany budynków, słupki graniczne itp. a wynika to z faktu, że granicę biegnące miedzami, bruzdami itp. w wieloletnim okresie czasu przesuwają się w terenie, a metody pomiarów stosowane w tatach 60-tych, a więc w czasie kiedy zakładana była ewidencja gruntówe były zwyczjnie mało dokładne ( nie dotyczy to miast gdzie metody te były dokładniejsze i przy dobrej woli geodety i oczywiście dostępnych materiałach pozwalają wznowic granice bardzo dokładnie)
I jeszce na koniec nie znam sprawy więc pozwalam sobie na dygresję.
Wiele sporów granicznych sa to sprawy ambicjonalne ( jak u Kargula i Pawlaka) i o 10 cm ludzie potrafią się ciaga po sądach przez wiele pokoleń, jezeli ta taką niejest należy jak napisałem na pocvzątku dochodzi swoich racji przed sądem.
pozdrawiam