Hej na poczatek - wiecej zaufania do geodety - żaden z nas nie ma interesu, żeby nie zrobić roboty, wręcz przeciwnie.
Zakładam, że po prostu chcesz się upewnić, ze nikt Cię nie wpuszcza w kanał (ja też czasem chodzę do dwóch lekarzy
) albo, że głupio Ci pytać
wynajetego fachowca, czy jest fachowcem.
Według mojej wiedzy (być moze mniejszej), generalnie w olbrzymim skrócie jest tak:
- podziału pod budowlanki mozna dokonać, gdy jest zgodny z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, i gdy nowe działki mają zapewniony dojazd. Zgodnosc podziału z planem opiniuje wójt (burmisztrz) gminy (ustawa o gospodarce nieruchomosciami),
- plan miejscowy jest miejscowy - to znaczy, ze uchwala go gmina na swoim terenie, mocne według własnego uznania, choć zgodnie z różnymi przepisami. Plan jest aktem prawa miejscowego, zawiera miedzy innymi szerokości ulic itp. - stąd wymagania, np. 8m
- Sąsiadka mogła zrobić podział, bo wtedy rzecz dotyczyła dojazdu do jednego budynku:
Przepis:
Rozporządzenie MI z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. (Dz.U. z 2002 r. Nr 75, poz. 690; zmiany: 2003: Dz.U. Nr 33, poz. 270; 2004: Dz.U. Nr 109, poz. 1156):
Rozdział 2. Dojścia i dojazdy
§ 14. 1. Do działki budowlanej oraz do budynku i urządzeń z nim związanych należy zapewnić dojście i dojazd od drogi publicznej, odpowiednie do przeznaczenia i sposobu jego użytkowania oraz wymagań ochrony przeciwpożarowej, określonych w przepisach szczególnych. Szerokość jezdni nie może być mniejsza niż 3 m.
2. W zespole budynków jednorodzinnych dopuszcza się zastosowanie dojścia i dojazdu do działek budowlanych w postaci ciągu pieszo-jezdnego, pod warunkiem że ma on szerokość nie mniejszą niż 5 m.
(..)
4. Do budynku i urządzeń z nim związanych, wymagających dojazdów, funkcję tę mogą spełniać dojścia, pod warunkiem że ich szerokość nie będzie mniejsza niż 4,5 m.
zgodnie z Twoim rysunkiem, zrobi się tam teraz małe osiedle, dlatego też nie dziwi wymóg szerszej drogi - toż to będzie kiedyś ulica, a to juz inna sprawa:
Rozporządzenie MTiGM z dnia 2 marca 1999 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać drogi publiczne i ich usytuowanie. (Dz.U. z 1999 r. Nr 43, poz. 430)
- sąsiadka moze żądac dużej kwoty, ale targuj się - gdy Ty zrobisz podział, wartość działki sąsiadki wzrośnie- bedzie mogła również zrobić z łatwością dalsze podziały, gdy droga z mocy prawa stanie się własnoscią gminy (za odszkodowaniem, które jej przysługuje) Oczywiscie nie możesz bez jej zgody podzuelić jej działki.
- układ działek sprawia, ze nie masz wielkiej szansy przeprowadzic drogi
po swoim terenie (robi sie ostry zakręt, wąskie gardło na poczatku)
Musicie wspólnie z sasiadką i gminą przy pomocy geodety dojsc do jakiegoś kompromisu, przepisów jest mnóstwo, czasem są sprzeczne, a ciaganie się po ewentualnych sądach mocno nieskuteczne i kosztowne.