Moim zdaniem przetarg powinien być oprotestowany, a w konsekwencji uchylony. W specyfikacji przetargu jest:

"Zamówienie obejmuje:
-podziały nieruchomości,
-rozgraniczenia nieruchomości,
-wykonanie dokumentacji przewłaszczeniowej,
-inwentaryzacja budynków /obiektów/,
-inwentaryzacja urządzeń liniowych (sieci wodociągowe ,kanalizacyjne,
energetyczne, telekomunikacyjne),
-inwentaryzacja dróg,
-sporządzanie /aktualizacja/ podkładów geodezyjnych w skali 1:500, 1:1000.
-wytyczanie w terenie robót.(wodociągowych, kanalizacyjnych, drogowych)."

Tak wygląda opis przedmiotu zamówienia, nie podano przewidywanej wielkości obszarowej bodź innej np. ilości obiektów itd. A co najistotniejsze nie zostały ustalone jednostki które powinny zapewnić jednakowe kryteria oceny ofert, co było obowiązkiem organizatora. Generalnie przetarg źle przygotowany, bo na jakiej podstawie przyjęto, że przetarg jest poniżej 60 tys., a jak wyliczono wartości poszczególnych ofert?!

Biorąc pod uwagę treść oferty która wygrała przetarg wydaje się, że ten oferent wiedział więcej niż organizator