Re: zawiadamianie o pomiarze szczegółów przed podziałem....?
Autor:
nil20 (---.cdma.centertel.pl)
Data: 20 wrz 2013 - 09:09:06
pajepaje Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Nie będzie inaczej, panstwa powiatowe istnieć będą
> dopóki brak będzie odpowiedzialności inspektorów
> za wykonywanie swojej pracy. Zgodnie z literą
> przepisów, nie piszę " z literą prawa ", bo to
> byłaby obraza prawa Starosta na mocy imiennej
> delegacji upoważnia pracownika Ośrodka do kontroli
> dokumentacji złożonej w powyższym, ale nie jest to
> jednoznaczne z pełnieniem " samodzielnej funkcji w
> geodezji,
Skoro do pełnienia funkcji inspektora są wymagane uprawnienia, to uprawniony odpowiada za swoje błędy.
Ja pracowałem jako uprawniony w firmach (i jak najbardziej w delegacjach) i jakoś to mnie nie zwalniało z odpowiedzialności zawodowej, choć odpowiedzialność przedsiębiorcy była po stronie szefa.
Powiatowy ośrodek niczym tu nie różni się od powiatowego szpitala, zatrudniającego lekarzy. Szpital płaci odszkodowanie za błąd lekarza, ale lekarz traci uprawnienia za rażący błąd w sztuce.
No nie, różnica jest tylko taka, ze geodetom-wykonawcom, nie przysługuje prawo skargi na "kolegę" po fachu. Można to zrobić tylko za pośrednictwem WINGiK-a. Tyle że wtedy dajemy policzek samemu WINGiK-owi, który przecież niczego złego nadzorując starostów nigdy dotąd nie zauważył.
A już ta żałosna procedura wniosku o "zbadanie" zasadności odmowy włączenia operatu do zasobu "i nic więcej ci się nie należy" to jakieś kuriozum.