Witam,

Mam problem z MODGiK w Legnicy. Wykonuję mapę do celów projektowych dla obszaru 6.7 ha pod przebudowę drogi. Ośrodek jest do bólu analogowy (mają jeszcze pierworysy). Sytuacja z ZUDP wygląda u nich tak:
1. Nie udostępniają żadnych informacji o projektowanych sieciach dopóki nie pojawię się u nich z gotową mapą (taką jak mdcp, ale jeszcze bez wkreślonego ZUDP).
2. Numery uzgodnień mają nakreślone mapach zasadniczych (czy ewidencyjnych - nie pamiętam), po tym jak pani z ZUDP sprawdzi jakie nr uzgodnień są na moim terenie, patrzy czy już jest to zrealizowane czy nie, chyba nie oddzielają zrealizowanych od niezrealizowanych.
3. Według pań z ZUDP jedyną możliwą formą przeniesienia projektów sieci na mapę jest poprzez: włączenie podświetlanego stołu, położenie na tym mapki z projektowaną siecią, a na to swojej mapy i przekreśleniem ręcznie rapidografem przerywaną czarną linią na mapę, gdzie cała mapa jest już i tak czarna, co według mnie znacząco unieczytelni mapę i przekreślanie jest utrudnione gdy na stole położę biały papier z projektami i na to białą mapę z wydrukiem zdigitalizowanej mapy zasadnicznej (na to panie: mógł pan na kalce wydrukować...).

Uzgodnień na moim obszarze jest 9, z tego trzy to takie bardzo duże (kompleksowa przebudowa uzbrojenia w przebudowywanej drodze). Ogólnie bez względu na ilość tych uzgodnień chciałem pobrać od nich skany lub kopię tych projektów sieci i tutaj spotkałem się odmową. Mapę zasadniczą zdigitalizowałem (docelowo muszę dla zleceniodawcy przekazać mapę w wersji numerycznej) i chciałem te uzgodnienia sieci również zdigitalizować. Moje zasadnicze pytanie brzmi: czy panie z ZUDP mają jakąś podstawę logiczno-prawną, aby nie udostępnić tych materiałów do digitalizacji oraz czy na mocy jakiś przepisów (np ustawy o informacji publicznej) są zobligowane, na bazie mojej prośby o udostępnienie, wydanie mi tych materiałów.

Wiadomo, że to będzie głupiego robota, bo tego przekreślania jest na 2-3 dni, a ja mam do ośrodka 600 km (jestem z północy Polski). Panie z ZUDP nie chciały mi wydać tych materiałów nawet przy wytłumaczeniu całej sytuacji, że mam daleko i nie mogę dłużej być w Legnicy niż 1-2 dni, bo podróż zajmuje 1 dzień. Do tego wspomnę jeszcze, że jedno z tych 9 uzgodnień jest na mapie do celów projektowych w skali 1:250 i żeby to przyzwoicie zrobić trzeba to zdigitalizować, a nie na pi razy drzwi przekreślać.

Dzwoniłem w tej sprawie dzisiaj do GUGiK, do działu od ZUDP i bardzo miła pani powiedziała, że urząd nie ma podstaw, aby mi tych dokumentów nie wydać do digitalizacji, również stwierdziła, że to głupiego robota, przekreślać, a później digitalizować.

Do tego jeszcze panie z ZUDP się tak jakby obraziły na usłyszenie, że i tak większość zdobędę numerycznie od projektantów (ale jednego uzgodnienia z tych trzech dużych nie zdobędę) i wydrukuje to, bo one chyba po prostu uznają tylko kreślenie i analogi.

Pomiary wykonane, operat złożony, brakuje tylko projektów ZUDP na mapie. Stoję z robotą, a oni jeszcze chcą wygenerować dodatkowe koszty roboty.

Co w takiej sytuacji mogę zrobić? Proszę o opinie.