napiszę tak:

Chcieliście wprowadzania podziałów rolnych bezpośrednio na podstawie operatów czynnością m-t rękami starosty, no to macie adekwatne do jego pracowników umiejętności czynności starosty.
Chcecie, aby starosta ustalał granice przed podziałem w niby przyspieszonej procedurze ewidencyjnej niby ustalenia granic- będzie wam dane, wyprzedzające postepowanie nic nie wyjaśniające.
Czekam niecierpliwie, aż idiotyczny (oczywiście skrupulatnie kontrolowany) obowiązek rezerwacji numerów działek i punktów będzie obowiązkiem ustawowym.