AGB Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Wow przeczytałem wszystkie wątki i się uśmiałem
> jak nie wiem. Geodeta to jest jakiś kmiot który ma
> potulnie oberwać lanie, poczekać na swoją kolejkę,
> 5 razy zmarnować czas na poprawki i podróże do
> ośrodka z poprawkami (pomijam fakt że szkice muszą
> być ręcznie zrobione w 21 wieku - no ale przecież
> tak należy i trzeba więc wszyscy grzecznie
> przerysowujemy) pięknie podziękować za kontrolę,
> ZAPŁACIĆ !!!! za to co zrobił (a ośrodek i tak to
> sprzeda kilka razy jeszcze (żadnych praw
> autorskich.....)), nie trzaskać drzwiami jak
> będziemy wychodzić (bo to może rzutować na
> przyszłość przy kolejnych kontrolach) i później
> czekać na kasę od inwestora. O ZGROZO - robimy się
> ciency (żeby nie obrażać tak na maxa) i jeszcze ta
> solidarność w całej społeczności geo.......
> Pisanie skarg i tak nic nie da - ale wyhodowaliśmy
> darmozjadów którzy żyją za naszą kasę - MIAZGA.
> Czy ktoś nas broni ? Mamy jakiś związek - czy
> każdy sobie na własną rękę. Może należałoby
> założyć prawdziwą instystucję - Izbę czy coś na
> kształt Architektów, Adwokatów itd - niech będą z
> góry narzucone cenniki, niech ten twór w końcu
> zacznie dbać o nas - płaćmy składki i wymagajmy
> żeby o nas dbali o nasze interesy w tych ośrodkach
> (darmozjadach) i nie tylko. Jest nas coraz więcej
> i zobaczycie że jak będzie to szło w tym kierunku
> co teraz niedługo będą ceny z kosmosu żeby tylko
> starczyło na ratę.... będą z nas się śmiali (patrz
> cena mapy do celów projektowych a cena projektu
> !!!!!) Ciekawe czy tak Wam dobrze - trzeba
> działać.......a nie się rozpisywać że się nie da.


Kolego AGB wszystko co piszesz to prawda i masz rację, że chciałbyś by NAS ktoś bronił... Od kilku lat działam w organizacji, która powstała z inicjatywy tego forum a jej naczelnym celem statutowym jest uchwalenie przez sejm ustawy o samorządzie zawodowym geodetów, takim jaki jet właśnie wśród architektów i inżynierów budownictwa.

Ale nie jest łatwo. Bo nasz zawód pozostał w ustroju socjalistyczno-nakazowym, i nic nie wskazuje by się coś mogło zmienić. Ostatnio wystąpiliśmy wraz z innymi organizacjami do Głównego Geodety Kraju z prośbą o objęcie patronatem ruchu powołania komitetu organizacyjnego powołania samorządu zawodowego w geodezji i kartografii.

Cytat:

...Kolejnym ważnym tematem podniesionym w czasie rozmów była kwestia powołania samorządu zawodowego. Główny Geodeta Kraju, w odpowiedzi na nasze pytanie o jego stanowisko w tej sprawie przypomniał i podkreślił, że już w 1999 roku był zwolennikiem powołania samorządu i w chwili obecnej jego poglądy w tym zakresie nie uległy zmianie. Stwierdził jednakże, że w jego ocenie w pierwszej kolejności koniecznym jest wypracowanie wspólnych szczegółowych rozwiązań, ponieważ w chwili obecnej istnieje wiele różnych koncepcji, prezentowanych przez poszczególne organizacje zawodowe, z tego też powodu tematyka ta wymaga uszczegółowienia i doprecyzowania. Prezes PTG Jarosław Formalewicz wyraził pogląd, że celowym w tej sytuacji byłoby powołanie – pod patronatem Głównego Geodety Kraju – specjalnej komisji do spraw samorządu zawodowego, w której udział mogłyby brać wszystkie zainteresowane strony, w szczególności przedstawiciele ministerstwa i GUGiK, reprezentanci organizacji pozarządowych działających w dziedzinie geodezji i kartografii a także przedstawiciele administracji geodezyjnej średniego i podstawowego szczebla. Głównym zadaniem tego zespołu byłoby wypracowanie jednolitych, ale też i szczegółowych rozwiązań. Główny Geodeta Kraju wstępnie zaakceptował propozycję. Polskie Towarzystwo Geodezyjne zwróci się do niego w najbliższym czasie w sprawie powołania takiego zespołu w sposób oficjalny. ...

[www.gugik.gov.pl]
Do GGK wystąpiły wszystkie organizacje poza SGP, którego prezes odmówił uczestnictwa... Jego zdaniem to SGP powinno być takim samorządem...
W efekcie, nieoficjalnie jeszcze ale Główny Geodeta Kraju ma odmówić uczestniczeniu w pracach oraz w patronacie. Czy to nie symptomatyczne?

Co z tego, że geodeci uprawnieni są traktowani przez administrację geodezyjną jak pod-obywatele, których konstytucyjne gwarancje o równym traktowaniu NIE DOTYCZĄ! Co tam konstytucja, jeśli rozporządzenie ministerialne stanowi, że geodeta wnioskując o przyjęcie operatu do PZGiK oraz o nadanie klauzul na materiałach dla zamawiających nie ma prawa nawet złożenia odwołania od niekorzystnej decyzji Ośrodka.

Co z tego, że dostęp obywatela do urzędów publicznych w żaden sposób nie może być ograniczany. Owszem obywatelom nie, ale GEODECI to co innego. Im się zamyka przed nosem drzwi ośrodków przynajmniej raz w tygodniu tylko dlatego, że są geodetami i chcą załatwiać swoje sprawy. A więc mogą ale nie te zawodowe. To nic, że Ośrodki są utrzymywane prawie w 100% z naszych opłat, My jesteśmy w urzędzie persona non grata!
A dlaczego? Bo prawo nas wykorzystuje pod każdym względem. To my wszystko musimy a nic się nam nie należy...

Dlatego w PTG ostatnio przeważyła szalę opcja reakcyjna, która nie wierzy w możliwość ewolucyjnych zmian "cywilizacyjnych" i już nie oczekuje od administracji żadnych zmian. Jesteśmy przekonani, że zmiany należy WYMUSIĆ!!! Dlatego nasz wniosek i wsparcie tezy o niekonstytucyjności Art. 12 uPgik dotyczącego przymusowego i bezpłatnego przekazywania Państwu wszystkich owoców naszej pracy. [www.ptg-org.pl]

Należy pamiętać, że cały system Państwowego Zasobu Dokumentacji Geodezyjnej i Kartograficznej jest oparty ma BEZPŁATNYM przekazywaniu wszelkich wyników i opracowań geodezyjnych i kartograficznych przez prywatnych przedsiębiorców. Mało tego część zasobu, jak analogowa Mapa Zasadnicza, musi być przymusowo uzupełniana przez prywatnych geodetów wykonujących prywatne zlecenia. A nowe dane muszą być przymusowo tak opracowane i przygotowane by automatycznie pasowały do systemów ale nie Zleceniodawców, którzy nam płacą, lecz hierarchii i schematów obowiązujących w Państwowym Zasobie i tylko w nim.
A więc dodatkowo musimy ponosić koszty przekształcenia naszych opracowań do postaci przyswajanej przez Państwowy Zasób. I to w sytuacji gdy celem naszych prac nie jest zaspakajanie potrzeb organów Państwa w zakresie geodezji i kartografii, i w sytuacji gdy to nie Państwo zleca i płaci lecz prywatni inwestorzy. Czy to jest zgodne z Konstytucją? Dlaczego ja mam ponosić dodatkowe ciężary prowadzenia Państwowego Zasobu w standardzie GML, czy nie wystarczy, że płacę podatki?

Reasumując, łatwo chyba sobie wyobrazić co się stanie gdy Art. 12 uPgik okaże się sprzeczny z Konstytucją RP. Wszystkie systemy formalne i prawne będą musiały uwzględnić fakt, że Geodeta przestanie za darmo przekazywać Państwu materiały i dane geodezyjne i kartograficzne. Państwo jeśli będzie chciało pozyskać jakieś dane od geodety to będzie musiało je kupić. Oczywiście poza tymi danymi, które będą przekazywane przez różnego rodzaju inwestorów i właścicieli nieruchomości w związku z prawem o ewidencji gruntów i budynków oraz w związku z prawem budowlanym. Ale to inwestorzy będą przekazywać organom administracji zamówione u nas dane i opracowania, a nie MY, jeszcze przed przekazaniem Zamawiającym. I O TO TU CHODZI!!!

Wtedy automatycznie i naturalnie skończy się dominanta Administracji nad Wykonawstwem geodezyjnym. Skończą się kolejki do kontroli operatów bo gdy nie będzie obowiązku przekazywania operatów, to nie będzie samych kontroli. PZGiK nadal będzie prowadził ewidencje danych egib; gesut i państwowej osnowy. Wszyscy potrzebujący tych danych będą je nadal mogli nabyć, tak jak i teraz. Ale skończy się prowadzenie MZ i BDOT500 (naszymi rękami) jeśli organy samorządowe lub rządowe uznają potrzebę ich dalszego prowadzenia to będą musiały zapłacić. A jeśli nie uznają takiej potrzeby, co pewnie w większości będzie faktem, to zapewne powstaną prywatne archiwa, które wykonane już opracowania będą sprzedawać i udostępniać odpłatnie, dzieląc się z ich autorami dywidendą.
Ale kupując takie opracowanie będę mógł wymagać też wiarygodności i rzetelności wykonania. Nie tej fikcyjnej na potrzeby Ośrodków ale tej faktycznej terenowej. Jestem przekonany, że wszystko to, a może i jeszcze więcej, będzie można dokonać tylko przez uznanie niekonstytucyjności Art. 12 uPgik.

Pozdrawiam
Leszek Piszczek

Cytat:

Motto z ustawy Prawo Geodezyjne i Kartograficzne:
"Art. 7. 1. Do zadań Służby Geodezyjnej i Kartograficznej należy w szczególności:
8) nadawanie, do czasu utworzenia odpowiednich samorządów zawodowych, uprawnień zawodowych w dziedzinie geodezji i kartografii, prowadzenie rejestru osób uprawnionych oraz współpraca z tymi samorządami zawodowymi;"

Zmieniany 1 raz/y. Ostatnio 2014-01-02 09:42 przez eljotpi.