Wally Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Q.wa komu zależy żeby to wszystko spieprzyć jeśli
> to nie sabotaż to debilizm. Znieśli instrukcje
> wprowadzili gniota ktory prawie każdy osdek
> interpretuje jak chce, wprowadzili elektroniczne
> zgłąszanie prac z możliwoscia wyborU: naprzykład
> materiałów jakie mi były potrzebne i wiedziałem w
> jaki sposób będzie to rozliczane i za ile, jeszcze
> dobrze to wszedzie nie weszło w zycie a już jakis"
> mądrala" co zna teren tylko z za szyb samochodu
> wymyśla jak to spieprzyć. O rabunku pieniedzy
> przez ASG nawet nie wspomnę , jak mozna pobierac
> abonament 1500 zł za rok bez wzgledu na to ile
> czasu jakis instrument pracuje. Jeden mierzy dwa
> razy w miesiacu drugi dzień w dzień i oplata jest
> ta sama to mógł wymyślic tylko debil. Jeśli ktoś
> chce położyć geodezję to jest na dobrej drodze i
> to mu sie udało- ma zresztą może o to chodzi.

Popieram Cię w każdym słowie, wokół siebie sieję takie same teorie tylko co z tego, skoro z geodetami nikt nie chce rozmawiać, nikt decyzyjny...
Strajki i protesty chyba nic nie zmienią chyba, żeby nikt tego AsG nie wykupił, ale czy to możliwe... wątpie, chyba nie w tej społeczności, jaką są geodeci...