Temat bardzo ważny. Bo możemy dysponować do bólu precyzyjnym instrumentem i popsuć pomiar przez dobór złego lub złą eksploatacje dobrego włąsciwego statywu.Takie są moje doświadczenia w tej kwestii:
statyw aluminiowy - lekki poreczny, szybko blokuje sie zacisk na nodze.Tylko te zaciski często wymagają regulacji - żeby nie puszczały.Niestety taki statyw bardziej jest narazony na nierównomierne nagrzewanie - co moze powodowac rozpoziomowanie instrumentu.Niegroźne są mu natomiast deszcz , czy śnieg.Doskonały pod pracę na budowie - gdy często instrument się przestawia. Jednak trzeba uważać gdy np majster rozstawia go rano i zwija wieczorem - a cały czas ustawia wysokości.
Statyw drewniany - tak ale solidny.Lepiej trochę podźwigać i uzywać solidnego z dużą głowicą niż jakieś miniaturki.Dobrze eksploatowany i konserwowany odwdzięczy się stabilnośćią instrumentu -pomijając inne czynniki zewnętrze - jak np rodzaj podłoza nad którym się rozstawiamy,opady atmosferyczne , rozmarzanie gruntu - które jesienią i na wiosnę chyba każdego doprowadza do szewskiej pasji.Statyw drewniany trzeba osuszyć po deszczu ale nie zasuszyć . Najlepiej trzymać go w jakims kontenerze na dworze - tak aby drewno miało swoją naturalna wilgotność i temperaturę zblizoną do otoczenia.No i na koniec nie wszystko złotp co się świeci - aktualnie na rynku wielu producentów sprzetu geo redukując koszty -zleca produkcję statywów w różnych krajach azjatyckich. Niestety nie wszystkie dorównują jakością i solidnościa produktom europejskim ,czy amerykańskim.