Kolego Maniek, po to jest to forum, żebyśmy mogli wymienić się poglądami i doświadczeniami, dla mnie kluczowym elementem rozgraniczenia jest doprowadzenie do ustalenia i utrwalenia na gruncie przebiegu granicy - zawsze staram się prowadzić rozprawę w taki sposób aby zakończyła się ona bez sporu granicznego. Mam na uwadze to, że geodeta pojawia się na gruncie tylko na moment, a strony pozostają z granicą ustaloną lub nie.

To czy rozgraniczenie zostało wykonane prawidłowo nie podlega już mojej ocenie

Piszę jedynie własne spostrzeżenia. Co do wezwania - moim zadaniem ważny jest jego cel - stawienie się stron na gruncie - co w tym przypadku miało akurat miejsce.

Można by się również zastanowić nad sytuacją w której geodeta wzywa pisemnie strony, jednak z powodu błędnego obliczenia dni pomiędzy wysłaniem a dostarczeniem wezwania nie dotrzymuje 7 dniowego terminu - pomimo tego faktu strona stawia się na gruncie i podpisuje protokół. Czy w tej sytuacji rozprawa jest przeprowadzona prawidłowo?