Postępowanie nie jest w toku, ponieważ jedno ze spadkobierców jest nieletnie i właściciele chcą zaczekać do pełnoletności czyli jakieś 2 lata. W obecnym stanie gdy zawiadomię nieżyjąca matkę, w protokole ustalenia granic będzie brakowało podpisów właściceli ( a gdy z jakiś powodów nie stawią się sasiedzi, to nie będzie podpisów wogóle)
Właściclom bardzo zależy na przeprowadzeniu tego ustalenia, chcą uporządkować sprawy po śmierci rodziców. Jak juz pisałam sąsiedzi są zgodni co do prrzebiegu granicy. Działka jest ogrodzona i granica przebiega właśnie po tym ogrodzeniu.