Witam.
Męczy mnie temat odnośnie ustalenia przebiegu granic w przypadku gdy na gruncie stawia się jedna ze stron, a w dokumentacji z pomiaru do ewidencji gruntów nie ma żadnych danych (miar) pozwalających określić jej przebieg a dodatkowo na gruncie ta granica jest niewidoczna.
Czy przyjmujemy to co pokazuje nam jedna ze stron i tym się sugerujemy?? (jeżeli oczywiście uważa, że wie gdzie sięga jej zakres prawny nieruchomości) W sumie może nam pokazać cuda wianki, a my to ot tak przyjmiemy??? Jak nie to w jaki sposób określić przebieg takiej granicy??? W załączniku do rozp o EGiB "Wzór protokołu ustal. przebiegu granic" w punkcie 3 jest taka sytuacja, że na grunt stawia się jedna ze stron a granice ustalono na podsatwie danych z ewidencji gruntów i budynków. A co w przypadku jeśli tych danych właśnie nie ma, śladów użytkowania nie ma, znaków granicznych niema i co wtedy??? Proszę o jakieś sugestie. Pozdrawiam.