gg Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Zielo77 Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
> > Witam.
> > Jak kolego nie czujesz się kompetentny to zleć
> > robotę budowlańcowi. A wtedy tak jak napisałeś
> > klient zzielenieje na temat twojej roboty a
> > zwłaszcza ceny. Tak jak wbgeo napisał możesz to
> > sam pomierzyć. Jeśli masz wykształcenie wyższe
> to
> > na studiach miałeś zajęcia z budownictwa a
> jeśli
> > jesteś technikiem to książki w rękę i dokształć
> > się. Podstawy prawnej nie doczytałem się żeby
> > ośrodek żądał przekrojów, rzutów. (właśnie
> jestem
> > w trakcie robienia takiego podziału). Wkońcu to
> ty
> > odpowaidasz za podział. Zawsze możesz na
> podstawie
> > swoich pomiarów przedstawić takie rzuty. A,
> > zapomniałem, że Twoje kompetencje nie sięgają
> tak
> > daleko więc pozostaje Tobie zrezygnować ze
> > zlecenia albo nabyć te kompetencje, ale to
> > najmarniej 3,5 roku studiów na wydziale
> > budownictwa.
> > Pozdrawiam
>
> Chciałbym tylko zauważyć, że to nie ja odpowiadam
> za podział tylko urząd gminy. Ja tylko sporządzam
> mapę z projektem podziału wg życzenia klienta i wg
> tego na co pozwala mpzp albo wzizt. To klient ma
> złożyć wniosek o podział do urzędu gminy a nie do
> PODGiK i akurat do tego wniosku nie potrzebuje w
> ogóle geodety. Więc swoje wrzuty na temat mojej
> wiedzy praktycznej zatrzymaj dla siebie bo są
> zupełnie nie na miejscu.
>
> Moje pytanie brzmi czy stwierdzenie o rzutach
> kondygnacji w rozporządzeniu obliguje petenta do
> przedłożenia takowych wraz z wnioskiem o podział
> bo akurat to jasno z przepisu nie wynika.
>
> Ja sobie zmierzyć mogę wszystko, tylko po co? Jak
> ktoś zagubił dokumentację z czasów budowy, albo
> nie zadbał o to żeby takową wyciągnąć od
> poprzedniego właściciela to jego problem i to duży
> bo to już nie chodzi tylko o podział. Jak będzie
> chciał taki obiekt wyremontować albo zaadaptować,
> zmienić przeznaczenie albo przywrócić do
> eksploatacji to odpowiednia dokumentacja będzie go
> kosztować i tak kilkanaście albo nawet
> kilkadziesiąt tysięcy, zależnie od wielkości i
> przeznaczenia obiektu. Oszczędzanie na rzucie
> kondygnacji jest chyba w tym momencie lekką
> przesadą.
>
> Powiedziałem więc klientowi takie słowa: Ja Ci
> powiedziałem co jest a co może być potrzebne do
> wniosku. Złóż to co masz i sam się przekonasz co z
> tego wyjdzie.
>
> I przekonamy się razem.
No kolego skoro urząd gminy odpowiada za podział no to fajny masz urząd.
To może nieh on wykona cały operat do ośrodka a ty weźmiesz kasę. Szkoda pisać Z prostej sprawy zaczyna sie elaborat pisać. Jak do tej pory nie miałem sytuacja ażeby ośrodek a tym bardzej gmina żądała jakiś rzutów. Robię stosowne analizy, pomiary tak aby prawidłowo przygotowac wstępny projek podziału a potem projekt podziału. Wszelkie pomiary dotyczące "lokalizacji ścian" przedstawiam w operacie. Po za tym jest napisane że ściana przez którą będzie przechodziła nowa granica musi fizycznie dzielić dom na dwa odębne mieszkania. Ach szkoda słów. Chcesz podzielić a nie wiesz jak " przepraszam wiesz jak ale nie chcesz wchodzić w kompetencje budowlańców bo to ich rola tak jak gmina odpowiada za podział" to nie kombinuj tylko powiedz klientowi że się nie podejmiesz no chyna że przyniesie ci rzuty.
PS takie pytanie. Skoro gmina odpowiada za podział to po co twoja dokumentacja. Zawsze wydawało mnie się że jak coż robię to za to odpowiadam. ale po tych nowelizacjach to już mam mętlik w głowie i może rzeczywiście my za nic nie odpowiadamy
a komisje dyscyplinatne to kolejne nic znaczące stołki.
Pozdrawiam i tak nawiasem nie ma żadnej podstawy prawnej aby przedstawiać rzuty ścian. To Ty masz w operacie podziałowym pomierzyć wyliczyć współrzędne osi ścian i nikt za ciecbie tego nie zrobi nawet gmina.