Mirao Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> No i od razu lepiej.
> Wystarczyło to napisać na początku, a nie odsyłać
> do instrukcji.
> Dzięki wielki i miłego wieczoru.


Dobrym patentem jest mała korekta tej metody, zanim zrobisz wcięcie lokalne, postaraj się, żeby ściana budynku, do którego się doklejasz, miała kierunek północ-południe i niech ta ściana będzie w offsecie do "zerowej" po x osi twojego nowego budynku.
407 ma zbyt ubogą klawiaturę i wyświetlacz, żeby sprawnie rzeźbić offsetami, jeśli twoje główne osie będą się zgadzać z kierunkami północ-południe, to to tyczenia większości osi nawet nie będziesz musiał wchodzić w program tyczenia osi ( to kilka kliknięć w 407 do każdej osi) tylko tyczysz sobie punkty przeciec osi po dx dy z offsetami widocznymi jako odchyłki.

Nie przejmuj się zbytnio starymi, ja przed pierwszą budową zaraz po studiach usłyszałem, że na budowę tachimetr się nie przydaje, że wystarczą nam taśmy, dwa teodolity, niwelator i jedna nasadka dalmiercza, ewentualnie do tyczenia kabli i rur.
To do młodych należy wdrażanie technologii do firmy, bo jak widać, twoi przełożeni nie dali ci wskazówek.
Znam naprawdę wielu geodetów, którzy nigdy nie zapoznali się z instrukcją swoich tachimetrów, nie potrafią korzystać z tych programów ani możliwości sprzętu, amło tego, nie wierzą w jego możliwości.
Tu na tym forum znajdziesz sprzed paru lat dyskusje, czy osie budynku na wsi można wytyczyć biegunowo z jednego stanowiska, a nie odkładając kąty proste. Albo o tym, jak to można wykorzystać GPS do pomiarów granic (rzecz niebywała dla wielu do dziś).