Re: Licencja na orientację do mapy projektowej
Autor:
Rych-Tak (---.dynamic.chello.pl)
Data: 22 lip 2016 - 23:36:39
Verbatim Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> arturo961 Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
> > "Abstrahując od samego debilnego pomysłu z
> > licencjami, to jeśli ktoś naruszył licencję to
> > naruszenie raczej się nie da cofnąć"
> > Jak to się nie da, w protokole wymienia się
> > naruszenie prawa które to mam usunąć aby operat
> > mógł zostać przyjęty do zasobu. Czy Ty jesteś
> > geodetą czy rozmawiam z piekarzem.
> > "Pojęcia "zatajenia naruszenia prawa" nie
> rozumiem
> > i w prawie polskim chyba nie występuje" Nie
> jestem
> > prawnikiem i nie stosuje pojęć prawniczych
> zresztą
> > to forum też nie jest prawnicze.
> > Chyba rozmawiam z urzędnikiem coś mi się
> wydaje.
>
> Poniekąd masz rację arturo961. Tak było za
> poprzednich przepisów, kiedy operat geodezyjny
> podlegał kontroli. Dzisiaj operat techniczny nie
> podlega kontroli, on jest weryfikowany w
> zakresie:
>
> Art. 12b. 1. Organ Służby Geodezyjnej i
> Kartograficznej, do którego przekazane zostały
> zbiory danych lub inne materiały stanowiące wyniki
> prac geodezyjnych lub prac kartograficznych,
> niezwłocznie weryfikuje je pod względem zgodności
> z przepisami prawa obowiązującymi w geodezji i
> kartografii, w szczególności dotyczącymi:
> 1) wykonywania pomiarów, o których mowa w art. 2
> pkt 1 lit. a, oraz opracowywania wyników tych
> pomiarów;
> 2) kompletności przekazywanych wyników wykonanych
> prac geodezyjnych lub prac kartograficznych.
>
> Nie ma tu miejsca na dywagacje, czy zgodnie z
> licencją, czy bez licencji...
> Ponadto, przepisy dotyczące licencji:
>
> Art. 48a. 1. Kto wykorzystuje materiały zasobu bez
> wymaganej licencji lub niezgodnie z warunkami
> licencji lub udostępnia je wbrew postanowieniom
> licencji osobom trzecim, podlega karze pieniężnej
> w wysokości dziesięciokrotności opłaty za
> udostępnienie tych materiałów.
> 2. Karę pieniężną, o której mowa w ust. 1,
> nakładają w drodze decyzji administracyjnej:
> 1) Główny Geodeta Kraju, jeżeli naruszenie
> warunków licencji dotyczy materiałów centralnego
> zasobu geodezyjnego i kartograficznego;
> 2) wojewódzki inspektor nadzoru geodezyjnego i
> kartograficznego, jeżeli naruszenie warunków
> licencji dotyczy materiałów zasobu wojewódzkiego
> lub powiatowego.
>
> dotyczą orzekania następującego na podstawie
> przepisów o postępowaniu w sprawach o wykroczenia,
> czyli nie Starosty, tylko jak wyżej.
> Stąd powiatowa administracja geodezyjna i
> kartograficzna wykorzystuje takie zapisy Pgik do
> tępienia konkurencji na rynku geodezyjnym. Wiem co
> mówię. Mając 383 (plus minus) powiaty w kraju i
> tyleż ośrodków dokumentacji na palcach dwóch rąk
> można policzyć ośrodki w których zatrudnione tam
> osoby nie prowadzą działalności gospodarczej w
> zakresie geodezji i kartografii. Pozostali w
> ośrodkach działają na olbrzymią skalę w różnych
> kombinacjach (rodzinnych, znajomych, zajmujących
> się uzupełnianiem baz na potrzeby... posiadających
> pieczątki zaprzyjaźnionych geodetów z sąsiednich
> powiatów itd.), za przyzwoleniem starostów.
> Jedyną bronią wykonawców prac geodezyjnych na
> donosy powiatowej administracji geodezyjnej w
> sprawie naruszenia warunków licencji jest żądanie
> usunięcia naruszenia prawa w momencie wystawienia
> licencji... (tu: brak nr ewidencyjnego materiału
> zasobu, zmuszanie do wybierania pkt osnowy
> geodezyjnej po ich ID itd itp.). Należy pamiętać
> przy odbiorze materiałów zasobu, by przyjrzeć się
> wszystkim dokumentom, również licencji i DOO. No
> cóż nie jest lekkie życie wykonawcy prac
> geodezyjnych.
> Inną sprawą, którą daje się zauważyć jest bierność
> wykonawstwa w obronie swoich praw spowodowana
> nieznajomością przepisów w zakresie geodezji i
> kartografii. Oczekują oni, że na żółtych
> karteczkach dostaną uwagi o usterkach, potem je
> poprawią i operat będzie przyjęty. Nie tędy droga.
> Wykonawca pracy lub kierujący pracami musi zdawać
> sobie sprawę, że powinien wiedzieć więcej niż
> weryfikator, to jednak wymaga dodatkowych nakładów
> na szkolenia w tym sporo czasu. Może niektórzy
> koledzy geodeci wyspecjalizują się w pomocy dla
> innych. Na przykład jak zgłosić pracę, wykonać
> pracę i przekazać zbiory i dokumenty aby były bez
> uwag przyjmowane do zasobu.
> Tu uwaga do arturo961:
> skończyły się czasy, kiedy dostawałeś na kartce co
> masz poprawić. Teraz trzeba płacić karę grzywny...
>
>
> Verbatim
Kolego "Verbatim", mogę się z Tobą kłócić tysiące razy (czyli "wymieniać myśli"), ale tutaj MASZ RACJĘ.
Nawet prawnicy tak źle nie mają jak geodeci. Wiesz ile lat jestem przed sądami - różnymi?.
SZESNAŚCIE.
Nie chodzi o sprawy geodezyjne, tu nie było żadnej sprawy.
Moje wpisy na tym forum (dokładnie tak, aż "strach bać się pisać" tutaj, na tym forum) są cytowane w sprawach sądowych, dostaję takie e-maile od różnych osób. Piszą to radcy prawni...
Spieprzyliśmy, jako GEODECI swój zawód.
Kolego "Verbatim", cokolwiek byś myślał o mnie złego, TO MASZ MÓJ SZACUNEK.
Pozdrawiam,
Rych-Tak