Opracowałem na podstawie warunków zabudowy wstępny projekt podziału działki w ten sposób że w układzie drabinki powstaną 3 działki budowlane do których zaprojektowałem dojazd z drogi publicznej o szerokości 4.0 m -działka będąca tym dojazdem długości 70.0m będzie współwłasnością tych trzech właścicieli działek budowlanych.
Dziś zadzwonili do mnie z Gminy twierdząc że zgodnie z Rozporządzeniem -"Warunki techniczne jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie "
szerokość ciągu pieszo jezdnego powinna wynosić minimum 5.0 m. i zażądali abym zaprojektował szerokość działki będącej dojazdem na 5.m

Moim zdaniem urzędnicy Gminy źle interpretują przepisy, bo w rozdziale 2 tego rozporządzenia w paragrafie 14 wyraźnie pisze w punkcie 1 o dojściach i dojazdach ( a nawet pisze "odpowiednie" a więc dojście bo dojazd to "odpowiedni" a w tym punkcie szerokość jezdni może być 3 metry

Natomiast w punkcie 2 mówi się o ciągu pieszo-jezdnym szerokości co najmniej 5m umożliwiającym ruch pieszy i postój pojazdów.

Czy do 3 działek potrzebny jest ciąg pieszo-jezndy szerokości 5m?, przecież to jest droga wewnętrzna i nie będzie miała jezdni i chodnika, a w związku z tym kto zabroni użytkownikom jeździć skrajem tego pasa, a więc nawet szerokość 10 metrów nie uchroni pieszych przed przejechaniem przez samochód. Czy można sobie wyobrazić że na tym dojeździe ktoś z trzech użytkowników będzie parkował?

Mam też zlecenia z Sądu na opracowanie drogi koniecznej do cmentarza żydowskiego ( będą tam podjeżdżać autokary z wycieczkami z Izraela) Tu biegły z zakresu techniki motoryzacyjnej oraz ruchu drogowego określił wystarczającą szerokość drogi koniecznej na 3.5 m na na łuku 4.5m
Gdy w Gminie powołałem się na tą opinię powiedziano mi że ich to nie obchodzi, bo dojazd ma być jako ciąg pieszo-jezdny 5 m.

Macie z tym tematem jakieś doświadczenia?