eljotpi Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> geoziom Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
> > eljotpi Napisał(a):
> >
> --------------------------------------------------
>
> > -----
> > > Podzielam zdania Pajepaje i Jurka_b, ośrodki
> > nie
> > > mają żadnych podstaw prawnych do dokonywania
> > wpisu
> > > w dzienniku budowy. Poza tym PINB to nie
> > > Powiat/Starostwo. I po trzecie, to geodeta
> > > dokonujący inwentaryzacji powykonawczej jest
> > > odpowiedzialny za ocenę czy inwestycja
> została
> > > zrealizowana zgodnie z zatwierdzoną
> lokalizacją
> > i
> > > to on stosowne oświadczenie w dokumentacji
> > > powykonawczej musi zamieścić. I od tego co
> > właśnie
> > > wpisze wykonawca inwentaryzacji a nie żaden
> > ODGiK
> > > zależą losy odbioru.
> >
> > Nie zgadzam się, Wykonawca inwentaryzacji nie
> ma
> > obowiązku a nawet prawa oceniać zgodności
> > budowanego budynku z projektem. Ocenia to
> > składając odpowiednie oświadczenie kierownik
> > budowy, oraz w trybie nadzoru PINB. Ja od ok.
> > pięciu lat nie zamieszczam takiej informacji na
> > mapie z inwentaryzacji, chociaż niektórzy
> koledzy
> > dalej to robią biorąc na siebie niepotrzebnie
> > odpowiedzialność. My geodeci mamy tylko(zgodnie
> z
> > par. 21 Rozporządzenia .. o czynnościach
> > geodezyjnych obowiązujących w budownictwie)
> > przekazać kierownikowi budowy kopię mapę z
> > geodezyjnej inwentaryzacji powykonawczej. Jak
> > czytam o wpisach urzędników PODGiKów do
> dziennika
> > budowy to szlak mnie trafia. Panowie nie dajmy
> się
> > pomiatać robiąc wszystko co co wymyśli
> "parlament
> > powiatowy".
>
> Jasne, tylko że mój post jest z 2007 r. i
> dotyczył lokalizacji sieci przy inwentaryzacji
> powykonawczej bo tylko wtedy był obowiązek:
>
> "§ 14. 1. Po zrealizowaniu projektu przeprowadza
> się inwentaryzację. Pomiary obejmują również inne
> sieci uzbrojenia terenu znajdujące się w odkrywce.
>
> 2. Przy realizacji sieci uzbrojenia terenu
> dopuszczalne jest odstępstwo od uzgodnionego
> projektu nieprzekraczające 0,30 m dla gruntów
> zabudowanych lub 0,50 m dla gruntów rolnych i
> leśnych, przy zachowaniu przepisów regulujących
> odległość między poszczególnymi obiektami
> budowlanymi.
> § 15. 1. Inwentaryzację, jak również związaną z
> nią dokumentację, sporządza na zlecenie inwestora
> jednostka uprawniona do wykonywania prac
> geodezyjnych, zwana dalej „wykonawcą”.
>
> 2. Wykonawca stwierdza zgodność lub rozbieżność
> realizacji sieci uzbrojenia terenu z uzgodnionym
> projektem przez dokonanie wpisu w dzienniku
> budowy, o którym mowa w art. 45 ust. 1 ustawy z
> dnia 7 lipca 1994 r. - Prawo budowlane, i
> umieszczenie stosownego zapisu w dokumentach
> inwentaryzacji oraz przekazuje inwestorowi mapę z
> wynikami inwentaryzacji. "
>
> Ten przepis obowiązywał od 17 maja 2011 r. do 12
> lipca b.r. czyli do nowelizacji.

No ale Polska powiatowa żyje jeszcze w "starym prawie" i ma sie dobrze. Zleceniodawca tupie bo chce mapę a Ty geodeto rób co Ci każą bo jak nie to mapy nie będzie. Możesz się sądzić ale co to da ? Tylko tyle że zleceniodawca nie zrobi odbioru roboty nie sprzeda i geodecie nie zaplaci a może i nawet karami go obciąży. Jak sprawę wygrasz w sądzie to może juz nie być firmy zleceniodawcy jak i geodety bo ich kary zjedzą w przypadku dużych zleceń to wielce prawdopodobne. A karę za urząd zapłaci sobie geodeta ze zleceniodawcą sam swoimi podatkami. kierownik bajzlu zwanego ośrodkiem dokumentacji stanowiska nie straci i z własnej kieszeni nie zapłaci. Co więcej bedzie dalej stosował "prawo powiatowe".