Właściciel ma 30 dni na złożenie wniosku o zaistniałej zmianie, a że zleca te prace tobie: wytyczenie i z tym związane czynności (to ty powinieneś wiedzieć kiedy i z czym związane jest zgłoszenie rozpoczęcia budowy), to tak samo jak przy inwentaryzacji budynku robisz wykaz zmian i jest to logiczne.
Starosta nie wyśle decyzji do ciebie a do właściciela, który rozpoczął budowę. Właściciel zadzwoni do ciebie i spyta się dlaczego nie skończyłeś roboty, a ty zaczniesz kręcić, że to do starosty należy i powinno być wprowadzone z urzędu. Jak się nie dogadacie i nie skończysz roboty to właściciel zleci to innemu a ciebie obsmaruje, Dlaczego należy skalkulować koszty złożenia operatu podczas wytyczenia a nie tyczyć za 400zł, a później marudzić i pisać, że brak podstaw prawnych bo to akurat właściciela guzik obchodzi.