Maciuś,
przepraszam że muszę to tak dosadnie wyartykułować ale niestety mylisz się i to diametralnie. Ten przepis o "czynnościach administracyjnych..." dotyczy wójta/burmistrza/prezydenta, a nie geodety dokonującego rozgraniczenia, bo to oni wykonują te czynności przez wszczęcie postępowania, wyznaczenie geodety do rozgraniczenia, oceny dokumentacji z rozgraniczenia, zakończenia postępowania. Te czynności są ulokowane wyłącznie w zakresie kompetencji własnych jednoosobowego zarządu gminy.

Natomiast geodeta oczywiście wykonuje szereg czynności, które nie są technicznymi bardziej biurowymi ale trudno je nazwać administracyjnymi, może poza wezwaniami i aktem ugody, ale już np. protokół graniczny w orzecznictwie jest zaliczany do dokumentów technicznych.

Powtórzę jeszcze raz, nie "rozgraniczający geodeta" przecież wszczyna postanowieniem postępowanie administracyjne, to nie "... geodeta" wyznacza sam siebie do przeprowadzenia rozgraniczenia, również nie "rozgraniczający geodeta" kontroluje i ocenia swoją dokumentację i wreszcie, to nie on wydaje decyzję orzekającą o rozgraniczeniu lub umarzającą postępowanie i przekazuje sprawę do sądu. A to jest prawie cały słowniczek czynności administracyjnych o który tu się rozchodzi.

Pozdrawiam