ja znam geodetów którzy wysyłają zeskanowane wypisy i archiwalne szkice, czyste, wydrukowane na papierze i zeskanowane do JPG.... i to są największe pliki.

po czym dzwoni z pytaniem czy moze wyslac mailem bo mu sie w systemie pliki nie mieszczą, pytam się po co mi czlowieku wysyłasz coś co ja juz mam i do tego w oryginale? przeciez te drogie serwery tez nie są z gumy. poza tym nie jpg tylko pdf..... on nie wie po co... ale czy może wysłać mailem?? bo te pliki w systemie to mu ciągle je wywala.

przepraszam czy to jest rozmowa z czlowiekiem, który rozumie? pan prowadzi firmę, ale nie ma uprawnień. ktos mu podbija. ale skonczył szkołę. geodezyjną.
chyba.