nil20 Napisał(a):
-------------------------------------------------------

>
> No wiesz, generalnie w "tych czasach" to na
> internecie się zarabia.
> Zarabiają na lokowaniu produktów blogerzy,
> influencerzy i wszelcy podkastowicze.
> Tylko my, geodeci, jak stare głąby z minionej
> epoki za darmo rozrzucamy swoje perły czasem
> naprawdę przed wieprze.
> Ale potencjalni reklamodawcy niekoniecznie chcą
> się afiszować na tle hejtu czy wulgaryzmów, bo to
> jak obszczany mur w biednej dzielnicy.
> Ostatnio także okazuje się, media reprezentują
> jakąś konkretną linię polityczną, już nie ma
> obiektywnego dziennikarstwa ( w USA jest na to
> specjalna ustawa, która to spowodowała).
> Także co do zasady, z czasów "netykiety" gdy
> podpiswanie sie z nazwiska w sieci było buractwem,
> z czasów nerdowskich giełd komputerowych i
> darmowego oprogramowania już raczej niewiele
> zostało, wygrała ideologia Geats-a i Jobsa - na
> tym się zarabia, to nje harcerstwo.

No wszystko to rozumiem niby, ale jak wprowadzona moderacja ma się temu wszystkiemu przysłużyć? Chyba, że sensem jest obumarcie tego forum...