Pytanie brzmi do jakich pomiarów potrzebujesz tego GPS.

Opowiem ci kilka słów jako użytkownik popularnego chińczyka na płycie Hemishare P40 z IMU, Trimble R10 2gen z TSC7, i Trimble R12i TDC600.

Pracuję na chińczyku oraz na oprogramowaniu SURPAD 4.2 już kilka miesięcy. Na Trimble już kilka lat.


Do zadań w postaci inwentaryzacji przyłączy, małe MDCP do kilkunastu ha, inwentaryzacja raz po raz budynku, troche granic, itp to do takich zadań chińczyk wystarczy.


Będą miejsca gdzie R10 i R12i sobie poradzą od razu a chińczyk będzie potrzebował więcej czasu lub będzie trzeba sobie radzić w postaci wysunięcia tyczki na 2,5m lub wychylenia aby złapał lepszą siłę sygnałów GNSS i uzyskał rozwiązanie. Tak mi się zdarzało gdy miałem np. coś wysokiego od południowej strony (np. budynek) i do tego 2-3 drzewka, rozwiązanie złapał ale nie na już, trochę cierpliwości, trochę gimnastyki ale był fix.


W sytuacji gdzie inwentaryzowałem budynek którego geometria miała w sobie jakieś wnęki coś na wzór liter "U" i dodatkowo dach budynku był wysunięty poza ściany to żaden GPS nie dawał wiarygodnych wyników, nawet R12i nas okłamała. Mieliśmy jeden przypadek gdzie chińczyk nie dał rady ale R12i (R10 to samo) dała wynik ale pomiar 1 punktu trwał 5-7 minut, tyle czasu potrzebował aby mieć rozwiązanie, jednak wiarygodność tego rozwiązania nie była kontrolowana w inny sposób, po prostu rozwiązał i tyle.


Pomiar narożników na budynku chińczykiem zawsze wykonują 2 razy, a jak są warunki, że ma problem ze złapaniem dokładności to mierze do czasu aż 3 pomiary nie będą w promieniu ok 5-7cm, to samo tyczy się Trimble,


W lesie też mierzy, w trybie rozwiązania SUREFIX precyzje łapie dłużej i czasami potrzeba gimnastyki tyczki lub zrobić 3 kroki dalej, ale też daje radę, wolniej niż R10-2, R12i ale daje radę.


W większości zadań chińczyk da radę, jeśli operator ma więcej niż trochę pojęcia o pomiarach GPS to poradzi sobie sobie, jeśli jest klikaczem i bezgranicznie wierzy w wyniki GPS to nawet R12i go nie zadowoli i go okłamie, da nieprawidłowe wyniki.


W zadaniach w obsłudze budowy liniowej lub kubaturowej oprogramowanie Trimble jest dużo dużo lepsze niż SURPAD, praca na wielu dxf, podłączanie tymczasowo wielu plików txt, tutaj SURPAD może podłogę wycierać, dołożenie robotyka do GPS Trimbla jest bezproblemowe, w chińskim zestawie jak to wygląda to nie wiem. Budowę prostej drogi w SURPAD też da radę obsłużyć, trochę organizacji plików, zadań w kontrolerze, podzielenie DXF żeby wszystko nie było na jednym, i też idzie zrobić i się nie zagubić.


WAŻNE: ostatnia aktualizacja Trimble Access daje namiastkę pomiarów IMU dla odbiorników R10-2, nie jest to idealne rozwiązanie ale już daje bezpośredni wynik pomiaru narożnika budynku, bez żadnych domiarów, przeliczeń itp. Pomiar opiera się na pomiarze w trzech wychyleniach pod różnym kątem. Taka wcinka 3D z 3 pomiarów GNSS. Czas pomiaru pikiety jest dużo dłuższy niż bezpośredni pomiar jednostki IMU, ok 15-20s.. To nie działa w przypadku tycznie jak IMU w R12i czy chińczyku, tylko w trakcie pomiaru.


SURPAD 4.2, różnice do Trimble Access (TA), zalety, wady.
- proste oprogramowanie na androidzie
- dxf dwg czyta bez problemu, rzędne włazów studni z gml które w dwg są jako "odnośnik bloku" też trawi, TA nie radził sobie, rzędnych nie było,
- nie ma możliwości podłączenia jednocześnie wielu dwg/dxf, podłączamy jednego, pracujemy na jednym.


- import plików txt jest jednorazowy, nie ma tak jak Trimble, że podłączymy jeden txt, a potem ją odłączamy i podłączamy inny txt, raz zaimportowane punkty są do czasu ręcznego usunięcia.
- jest problem z wyborem linii na dxf które się nakładają, w TA jest lista którą linię chcemy wybrać, tu łapie tą która jest na wierzchu, pomaga wyłączenie odpowiedniej warstwy.
- bezproblemowe tyczenie lini z dxf, w TA bez modułu drogowego możemy tyczyć wybrany km w linii, nie ma tyczenia gdzie na bieżąco podaje bieżącą i offset tyczonej linii.
- modele powierzchni LandXML, osie trasowanie Land XML trawi.


- można zdefiniować własne szablony z własnymi kodami przy pomiarze pikiet, kody wybiera się z listy rozwijanej,
- można na szybko zrobić dosyć proste szkice cad, zdefiniować kolor warstwy i nazwę, potem połączyć punkty i szkic cadowy jest, szybkie przełączanie na wyświetlanie kodów zamiast nr aby się łatwiej łączyło.
- jeśli jesteśmy w trybie pomiaru z podłączonym dxf i chcemy coś wytyczyć z dxf to musimy wyjść i przełączyć się do innego trybu, w TA jest to dużo szybsze i wygodniejsze,
- w trybie "szyki pomiar" punkt jest od razu zapisany, w normalnym trybie można dodać jakieś zdjęcie, opis do zdjęcia, notatkę itp.
- trochę nie intuicyjne program do tyczeń, jakoś nie mogę się odnaleźć gdzie mam iść, wartości ile na północ/południe/wschód/zachód pokazuje, jest niby strzałka gdzie mam iść ale ona kłamie albo jeszcze nie potrafię z niej korzystać, ratuje mnie kompas przy tyczce, nie ma takiej strzałki jak TA, tyczenie w TA jest poezją.


Chińczykiem działam na kontrolerze P8II, więc nie musze patrzeć i trafiać w ekran przy pomiarze jak w Timble TDC600, komendy głosowe o końcu pomiaru też są.


To z takich najważniejszych spraw. Wiele funkcji w TA też są (zdjęcia rysowanie cad),

Do większości prostych zadań, chińczyk da radę, jeśli planujesz coś wejść na drogówkę lub obiekty kubaturowe to szukaj zestawu Trimble lub Leica, o Leica się nie wypowiem, nigdy na niej nie pracowałem, znam tylko opinie, żaden chińczyk nie równa się z oprogramowaniem Trimble i Leica.

Chyba że trafi się używana R10-2, z aktualizacją Trimble Access też powinna dawać radę przy pomiarach gdzie będzie potrzebny wychył, będzie dłużej trwało ale zrobi. Jeden R12i kosztuje tyle co 5 chińczyków.