> No nie za bardzo. Jak można traktować ustalenie
> granic jako oddzielny etap skoro granice są
> integralną i obligatoryjną częścią mdcp ?
> MDCP można etapować ze względu na zakresy, czyli
> jak całe zadanie dzieli się na odcinki.


Uważam odwrotnie, zwłaszcza, że:


> mrmeX Napisał(a):

> > Oczywiście wydruk finalnie map do celów
> > projektowych, złożenie projektu budowlanego już
> po
> > etapie II.
>

Szczególnie przy dużych robotach, gdzie najpierw robi się pomiar syt-wys,
potem roboczo "ustala się" np. na mapie po krawędziach skarp i robi się szkice z tłem w postaci pomierzonych elementów sytuacyjnych jako załączniki do protokołów.
Ale odkąd są bazy, które musimy modyfikować, optymalne jest od razu kartowanie w plikach wydanych do modyfikacji a nie gdzies na brudno, bo będzie to trzeba robić drugi raz.
Niestety w niektórych powiatach pliki wydawane są tylko na kilka dni, bo to blokuje roboty innym wykonawcom (a ci z kolei wprowadzają jakies swoje zmiany w bazie, np. inwentaryzacje powykonawcze).
Dlatego uważam, że jak najbardziej ośrodek powinien się zgodzić na etap aktualizacji bazy BDOT500 i GESUT niezależnie od tego, ile czasu po pomiarze potrzebujemy na zakończenie tematów ustalenia granic.
Często nawet roboty prawne weryfikują (albo wprowadzają zmiany do baz) inne osoby, niż syt-wysy.