dr_Lecter Napisał(a):
-------------------------------------------------------

> Mapy prawne w wersji papierowej dla zamawiającego
> też kierownik podpisze zdalnie ? Oświeć mnie
> mistrzu

Święcę niczym świeca żarowa w moim dieslu:

Jeśli chodzi o podziały rolne, w moich stronach wcale się ich nie pospisuje ani nie drukuje dla klienta.
Są tylko w operacie.

Mapy prawne będące de facto mapami "ewidencyjnymi", bo przeznaczonymi do zmian w EGB, która dopiero zawiadamia KW - tak samo jak podziały rolne.

Projekty podziałów dla gminy również podpisujemy elektronicznie, tzn. do ośrodka z operatem idzie podpisana mapa pdf a ośrodek dodaje swój podpis.
W ogóle coraz więcej osób składa kompletny wniosek o podział czy warunki zabudowy przez epup-ę (robię im do tego załączniki, czasem łącze w jeden pdf, osobno protokół z przyjęcia).
Wchodzi e-dziennik budowy, ale jeszcze nie miałem przyjemności.
Szkice tyczenia wysyłam emailem do inwestora lub kierownika, ale oni je chyba wyrzucają do kosza bez oglądania. Bywa, że przybijam w koszulce foliowej do ławy ciesielskiej, bo nikt nie jest tym zainteresowany.

Mapy do odbioru, jak mdcp-y przechodzą nawet jako wydruki ze skanem pieczątki, czasami wysyłam jakiemuś projektantowi pocztą wydruk.
A biegłym sadowym nie jestem, bo dla lokalnych sądów godni zaufania są tylko niektórzy wybrańcy i urzędnicy. Nie wiem, czy sądy przyjmują pdf-y.
Zresztą nie staram się o to wcale, nawet geodezja bezkonfliktowa jest wystarczająco irytująca.

Ogólnie zdziwiłem się przy rozliczeniu zeszłego roku, przejechałem o ok. 30%-40% mniej kilometrów samochodem niż w latach ubiegłych, gdy musiałem ganiać do ośrodków, na pocztę, do gmin. Więc nie dość, że mało świecę, to i mniej kopcę.