Stan faktyczny istnieje już 6 lat po dzieleniu działki sąsiada ja myśląc ze geodeta dobrze pomierzył <wcześniej się go pytałem czy jest w porządku bo Kutnie co rok była ja ze zostało za ogrodzeniem a sąsiad swoje > ale jak mówi ze jest ok. to popisuje i siedzę cicho bo myślę sobie ze się pomyliłem to mordę zamykam. A dzisiaj moje zdziwienie bo jednak nie zgadza się brakuje tyle co zostało za ogrodzeniem nawet więcej nisz miedza bo 1 m po długości ale kawałek ogrodzenia był stawiany po to bo co rok sąsiad bliżej okien fasole sadzi to cza go zatrzymać oczywiście na ogrodzenie nie godzi się bo sobie pola nie obrobi to cza miedze ostawić tam gdzie ogrodzenia brakuje to dalej Kutnie były to sobie traktorem zahaczy oczywiście nie wstawi słupka tak jak był tylko po mojej stroni cza teraz rozgraniczenie robić i co po sondach się włóczyć koszt rozgraniczenia jaki jest orientacyjnie ?
Jest na to jakiś formularz co w końcu zrobić by to zakończyć raz na zawsze .