GeoForum PIIG : GEODEZJA.PL
Witamy na GeoForum
www.geoforum.geodezja.pl
Polskiego Internetowego Informatora Geodezyjnego www.geodezja.pl.
Służy ono dyskusjom i pytaniom związanym z geodezją i dziedzinami z nią powiązanymi.
Polskiego Internetowego Informatora Geodezyjnego www.geodezja.pl.
Służy ono dyskusjom i pytaniom związanym z geodezją i dziedzinami z nią powiązanymi.
| Na wymianę informacji o
imprezach, wydarzeniach, nowych rozwiązaniach technologicznych, instrumentach,
wydawnictwach i ciekawych adresach internetowych związanych z geodezją
przewidzieliśmy moderowane forum informacyjne GeoInfo PIIG'u znajdujące się pod adresem
www.GeoInfo.geodezja.pl.
Ogłoszenia prosimy zamieszczać wyłącznie w dziele GeoOgłoszeń pod adresem www.geodezja.pl/ogloszenia . Uwagi i pytanie prosimy kierować na e-mail info@geodezja.pl. Zapraszamy! Rejestrację można wykonać pod adresem http://www.geoforum.geodezja.pl/register.php?1 ale po dokonaniu rejestacji prosimy o przesłania maila z prośbą o aktywację konta. GeoForum i GeoInfo są częścią Polskiego Internetowego Informatora Geodezyjnego www.geodezja.pl ISSN 1896-8317 |
 |
Re: Wspólnota gruntowa
Autor: Harpagon (213.77.22.---)
Data: 10 kwi 2008 - 00:32:34
Thomatis7 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Problem w tym że zapotrzebownie jest na coś
> przeciwnego do scalenia czyli podział. Ludziska
> chcą być na swoim. Wspólnata może i ma rację bytu
> ale w przypadku stawu przeciw pożarowego, parku
> czy wiejskiej świetlicy. Tam jednak gdzie
> konkretna osoba ponosi konkretne nakłady i
> inwestuje, to jasne że zależy jej na przejżystości
> prawnej danego terenu. Wspólnota tego nie zapewnia
> tak jak własność. To oczywistość. Liczę że jednak
> coś się tu urodzi. Przecież likwidacja
> (parcelacja) jednej kilkudziesięciohektarowej
> wspólnoty nie może być przesłanką do scalania 500
> działkowj wsi o całkiem dobrych rozłogach.
Widzę kolega nie w temacie jeśli idzie o "scalanie".
Scalanie polega dzisiaj często po prostu na zamianie działek, podziale wspólnot i współwłasności, regulacji dróg i cieków itp itd.
Obejmować scaleniem wcale nie trzeba całej wioski. Wystarczy pewna ilość hektarów plus wspólnota. Wszyscy wiedzą, że to naciągane ale nikomu to nie przeszkadza. Taki kraj, takie prawo.
Już od dawna są próby zmiany prawa. Nic z nich nie wyszło - nie wiem dlaczego. Pewnie zbyt błahy problem jak dla posłów.
A to ostatnie nikłe swiatełko w tunelu:
[orka2.sejm.gov.pl]
[orka2.sejm.gov.pl]
Zmieniany 2 raz/y. Ostatnio 2008-04-10 00:47 przez Harpagon.
-------------------------------------------------------
> Problem w tym że zapotrzebownie jest na coś
> przeciwnego do scalenia czyli podział. Ludziska
> chcą być na swoim. Wspólnata może i ma rację bytu
> ale w przypadku stawu przeciw pożarowego, parku
> czy wiejskiej świetlicy. Tam jednak gdzie
> konkretna osoba ponosi konkretne nakłady i
> inwestuje, to jasne że zależy jej na przejżystości
> prawnej danego terenu. Wspólnota tego nie zapewnia
> tak jak własność. To oczywistość. Liczę że jednak
> coś się tu urodzi. Przecież likwidacja
> (parcelacja) jednej kilkudziesięciohektarowej
> wspólnoty nie może być przesłanką do scalania 500
> działkowj wsi o całkiem dobrych rozłogach.
Widzę kolega nie w temacie jeśli idzie o "scalanie".
Scalanie polega dzisiaj często po prostu na zamianie działek, podziale wspólnot i współwłasności, regulacji dróg i cieków itp itd.
Obejmować scaleniem wcale nie trzeba całej wioski. Wystarczy pewna ilość hektarów plus wspólnota. Wszyscy wiedzą, że to naciągane ale nikomu to nie przeszkadza. Taki kraj, takie prawo.
Już od dawna są próby zmiany prawa. Nic z nich nie wyszło - nie wiem dlaczego. Pewnie zbyt błahy problem jak dla posłów.
A to ostatnie nikłe swiatełko w tunelu:
[orka2.sejm.gov.pl]
[orka2.sejm.gov.pl]
Zmieniany 2 raz/y. Ostatnio 2008-04-10 00:47 przez Harpagon.
