Hej
Jeżeli chodzi o protokoły to tak, ale powiem szczerze, że wzoru jakoś nie udało mi się odnaleźć, więc na logikę opisane co i jak w imię jakiego prawa , jakie strony i, że stwierdzają granicę zajęcia na dzień ten i ten ( wiemy jaki) do tego jakby jeszcze był szkic to lux . I raczej dla każdego oddzielny protokół. Wtedy jakby się nikt już nie czepia. Jeżeli chodzi o stabilizację punktów, to według mnie jest ona mozliwa przed wydaniem decyzji. Dlatego tak uważam, że w zasadzie jeżeli dokumentacja jest przyjęta przez osrodek to wojewoda w zasadzie nie może wydać decyzji odmownej, bo on tylko to przyklepuje. Wydaje mi się , że zamysłem ustawodawcy by wojedowa wydawał decyzję było to by ominać kwestie notarialne i te spędy ludzi przed nimi, no i kaska którą by zgraneli . Ale bywa różnie, bo u nas jest free styler i każdy urzędnik uważa , że to jego interpretacja jest ważniejsz, niż ta wcześniej wydana przez innego urzędnika, ale mimo jego wszechwiedzy nie podpisze się pod nia tylko np. powie jak pan poprawi to podpiszę , a jak nie to nie podpiszę a nawet nie odpiszę na wniosek, ale to inna bajka.

Ale jest równiez wiele innych nieścisłości co do tego artykułu

np. - jakie użytki wykazywać na gruntach zajetych? według mnie zgodne z ewidencją, ale sprytne chłopaki z urzędu mówią, że ma być Dr bo taki jest stan faktyczny użytkowania, ale wg mnie powinno się po wydaniu decyzji zrobić wyłaczenie z produkcji rolnej, ale to znowu pieniazki.

- druga spraw to np czy rów lub skarpa to trwałe urzadzenie drogowe?

Ale jak zwykle jak mało napisane w przepisie to sobie chłopaki muszą wymogi dowymyslać

A co do odszkodowania to SN stwierdził, że przepis jest konstytucyjny, gdyż mimo , ze z tego artykułu już odszkodowania się nie należa tym co nie złożyli wniosku o takowe do końca 2005 roku, ale .. inne przepisy tego nie zabraniają i szczerze polecam , to co już ktoś zauwżył KC i przepis o bezumownym korzystaniu ..to jakby rokuje wieksza kaskę ..tylko trzeba się otrzeć o sąd ..