Spog,
ja i inni w biurze wyprzedzają się w tym kto pierwszy ten... bierze Leic'i, kto sie spóźnił temu... pozostaje Topcon Nasza przygoda Laicą trwa od 8 lat, pierw 307 a po spotkaniu w tym roku z asfaltem kupiliśmy dwie 407.

To, co napisałeś o nieszczęściu na statywie, w naszym przypadku w 100% odnosi się... ale do Topcona. Bo nasz Topcon 3007 zapracował sobie solidnie na taką właśnie ocenę. Sprawa o której piszesz była tyle razy opisywana, że szkoda gadać.

Generalnie, w omawianych instrumentach, a nie jakiś dwusetkach czy dziewięciotysiączkach, to jedyny plus i przewaga Topcona, to sygnał, który "przebija" się nawet przez liście. Jak mi wyjaśnił znawca tematu Topcona, to nie tyle zaleta siły lasera, co wysyłana szerokość wiązki, która jest szersza w Topconie niż Leice.

Ale archaiczne zaciski koła poziomego i pionowego, leniwki z końcem oraz ustawienie śrub na jedną rękę, a przy tym dłuższy pomiar odległości niż Leicą w naszym biurze Topcona ustawia na końcu kolejki.
No i jeszcze baterie... i parę innych rzeczy...
Tylko Leica

Pozdrawiam
Leszek Piszczek

Cytat:

Motto z ustawy Prawo Geodezyjne i Kartograficzne:
"Art. 7. 1. Do zadań Służby Geodezyjnej i Kartograficznej należy w szczególności:
8) nadawanie, do czasu utworzenia odpowiednich samorządów zawodowych, uprawnień zawodowych w dziedzinie geodezji i kartografii, prowadzenie rejestru osób uprawnionych oraz współpraca z tymi samorządami zawodowymi;"