Postanowilem i ja wlaczyc sie do dyskusji.
Pracuje na Leice 1200. Sprzedawca ustawil mi mozliwsc pracy w ASG na MAX i VRS. Zalezy do czego potrzebuje GPS-a to albo lacze sie do pojedynczej stacji z poprawkami powierzchniowymi albo dzialam w wirtualnej stacji. Ktos z was zaraz mi powie ze to apteka ale ja chce wiedziec ze tu to tu a nie tu to tam dlatego jak sie decydowalem to kazalem wytyczyc gwozdz na osnowie realizacyjnej. Do Glonassa w ASG mam tylko dostep przy pojedynczych stacjach (jedna z wad ASG niestety) ale na szczescie w moim miescie jest stacja Leicy GPS/Glonass wiec jak mam zadrzewiony teren tez moge dzialac (ale nie wbrew prawom fizyki :-))
Musze powiedziec, ze nie zamienilbym sprzetu na zaden inny. (Kazdy chwali to co ma ale ja nienawidze klikologii). Dostaje bialej goraczki jak mam wejsc tu, kliknac tam, poczekac, tu sie zapali a najgorsze jak cos sie zablokuje juz na starcie albo w trakcie roboty itd.
Mam wszystko ustawine, wlaczam, inicjalizacja i gotow. Jak jakis serwis z ASG sie wysypie przelaczam sie na inny i dzialam dalej. Pelna klawiatura to dla mnie zbawienie bo w trakcie pomiaru dopisuje sobie literki do pikiet i mam wszystko czarno na bialym. Dla mnie liczy sie czas i dokładnosc. Wole zaplacic ciut wiecej i miec spokoj niz wydzwaniac i sie irytowac bo ktos nie wie co sie stalo albo ma daleko i panie radz se sam.
Jak kupowalem sprzet dostalem to co chcialem. Bez zbednego oprogramowania ktorego w terenie nie uzyje bo wole to zrobic w biurze np. masy czy DTM-a. Zbawiennym jest dla mnie FTP bo mam w razie czego dodatkowa baze danych i moge szybko puscic do biura wyniki pomiaru.
Oprocz standardowego pomiaru i tyczenia czesto podgrywam DXF-a z zakresem i widze gdzie jestem. Nie wspomne o pomiarach i tyczeniu od linii bo to oczywiste. Do oprogramowania nie moge sie doczepic. Mam to co potrzebuje.
Co do sprzedawcow i serwisu to ten co mi sprzedal sprzet to ma chyba swieta cierpliwosc. Po szkoleniu jak mialem jakies pytania wolalem zadzwonic a nie wertowac ksiazki bo to zawsze latwiej no i mozna powiedziec ze sie nie rozumie :-) a ksiazki swoja droga dobra podstawa do praktyki.
Mozna wymieniac jakies wady - modem zewnetrzny czy disto na tyczce. Wole miec zasieg GPRS niz karte innego operatora, przestawiac cos w terenie - myslac, ze moze zadziala.
Ja jestem zadowolony, gdybym mial jeszcze raz wybierac to wybralbym Leice.

Pozdrawiam braci geodetow.