tkr Napisał(a):
-------------------------------------------------------
>najlepszą kontrolą jest późniejsza kalibracja w
> !!! terenie, bo wyrównywaniem i kolejnymi
> iteracjami można dojść do kolejnych miejsc po
> przecinku... to tylko matematyka.... a na
> pomiarach w realizacji przecież chodzi o stan
> faktyczny osiągnięty
Co do tego oczywiście nie zamierzam się spierać bo sam pracuję w realizacji i tu oczywiście najczęściej jakiś tam kronsztad, geoida czy układ 65 itp obchodzi mnie tyle co zeszłoroczna zima.(bardziej obchodzi mnie kasa z której jak sie nie wpasuję w sytuację istniejącą i układ mdcp panowie wykonawcy/inwestor mogą mnie oskubać)

Interesowało mnie to przeliczenie wysokości z elipsoidalnej na kronsztad bo czasem zdarza się jakaś drobna inwentaryzacja pojedynczej chałupy czy np głupią kartę zasuwy trzeba zrobić i podać rzędną a najbliższy reper --np 2km bo reszta po drodze "wyszła"(i co -do spacerków z niwelatorem to w dzisiejszych czasach trzeba mieć ważniejszy powód) a i nawet zasów/ włazów w pobliżu z rzędnymi czasami ni chu chu.
Oczywiście w praktyce czy się to poda z dokł 1cm czy nawet 20cm nie ma wiekszego znaczenia .. (aż się dziwię że to napisałem-- na codzień pracuję na milimetrach ) ale jakoś tak łyso a i pani w odgk trzeba się czasami jakoś "mądrzej" wytłumaczyć. A z gps-a byłoby tak prosto i przyjemnie - przy okazji nawiązania syt miałoby się nawiązanie wys.
Ja na razie tyle. Powodzenia dla wszystkich. Miłego weekendu jeśli ktoś ma