Winkalk to jest program przyjazny i dlatego jeszcze za czasów c-geo z pod DOS-a (kto dziś wie co to) przesiadłem się na niego. Natomiast od tamtych czasów c-geo się zmienił... ale ja pozostałem przy winkalku, który też zrobił postępy.
Drugą aplikacją która się zadomowiła w biurze to GeoNet z Unitransem. Tego ostatniego nic nie pobije jeśli chodzi o zaawansowane obliczenia, sieci, obserwacje różnorodne, wyrównania przestrzenne, transformacja układami ze specjalnym algorytmem dla ukł. 65 i oczywiście Geoida. Kto bawi się technologią gps, to geonet jest konieczny.
Ani C-geo, ani WinKalk, nie są w stanie zrobić niektórych obliczeń, więc gdybym dzisiaj wybierał... to zacząłbym od GeoNeta.

Pozdrawiam