Autor:
xxbnhaba (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Eljot uważam, że wymagane przez (nową instrukcję) a przez to i ODGK 4 punkty wys i 4 punkty x,y to za dużo dla małej roboty. Poza tym kiedy stajesz tachimetrem na osnowie i nawiązujesz się na 2 nawiązania -a takie prawo mamy- to nie wykonujesz transformacji tylko zwykła kontrolę. I aby wykonać kontrolę GPS dla metody stop&go nie muszę szukać 8 punktów do każdej małej roboty i transformować (a tak by było najlepiej wg naszego ODGK) Uważam że wystarczą 3 punkty x.y i 2 repery.
Chciałbym Cię jeszcze zapytać. Nie że się czepiam, po prostu chcę wiedzieć. Jak wykonujesz taką transformację/kalibrację to robisz dla każdej roboty osobno (czyli przerąbane) czy np. raz a dobrze dla większych obiektów?
Na jakie punkty? I i II czy może na III klasę. Jeśli na III klasę dla jak dużych obszarów? Dla powiatu? Dla każdego obrębu? A jeśli obiekty są liniowe? Jeśli tylko na I i II to jak to się ma do III-ki.
Domyślam się, że Ty robisz to wszystko w kontrolerze, ja natomiast nie mam RTK i jeśli chciałbym zrobić taką kalibrację "raz a dobrze" dla większego obszaru musiałbym dokonać tego w postprocesingu. I znów pytania. Czy mogę to policzyć w darmowym Transpolu z korektami lokalnymi? Czy jednak musiałby tu być Unitrans? (korekty globalne) (...bo rozumiem, ze C- geo odpada).
Ogólnie podsumowując i nawiązując do wątku uważam że RTK to świetny sprzęt i super technika. ...ale w naszych warunkach (układ 65) jest to trochę upierdliwe, że wydajesz tyle kasy że mógłbyś za to kupić tachimetr i GPS L1 a i tak jadąc w teren musisz mieć pomierzonych wcześniej całą chmarę punktów bo ASG nie daje Ci tego że stawiasz tyczkę i masz współrzędne.
...ale jak zaznaczyłem wcześniej jestem dopiero leszczem
...ale się uczę
Pozdrawiam.