Geodetą jestem od ponad 20 lat. Rangi tego zawodu nie jest w stanie podnieść żaden papier!!! Myślę,że szacunek do kolegi po fachu jest w stanie wiecej zdziałać. Moim zdaniem , żeby moj pomysł nie był abstrakcją proponuję coś takiego. Dzwoni potencjalny klient i pyta o cenę za jakąś robotę X. Podajemy taką cenę , która jest adekwatna do kosztów poniesionych podczas takiej roboty. Ma to być cena realna a nie jakaś "z kapelusza". My geodeci, pracodawcy powinniśmy wiedzieć o tym za jaką cenę można robić dobrą robotę. Cena za hektar, kilometr,godzina pracy zespołu powinna być znana.Istnieje też niebezpieczeństwo zmowy cenowej, która jest karalna. Myślę , że szacunek i wzajemny interes może przyczynić sie do widocznych zmian. Taki klient dzwoni wtedy tylko raz ...bo podczas badania cen , gdyby cena rosła to by konkurencja stała by sie bezsensowna. Wtedy mamy kasę na zapłacenie naszych ludzi, którzy też chcą godziwie żyć!